Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Kontrowersyjny dokument "Leaving Neverland" doczeka się kontynuacji 0

Dan Reed, reżyser kontrowersyjnego filmu dokumentalnego Leaving Neverland, pracuje nad drugą częścią.

Przed Danem Reedem bardzo pracowity i burzliwy okres. Twórca nie tylko kręci zdjęcia do sequela filmu dokumentalnego Leaving Neverland, ale także zajęty jest sądową walką z pozwami wytoczonymi mu przez MJJ Productions i MJJ Ventures. Głównym celem owych pozwów jest zablokowanie dalszego kręcenia filmu.

Leaving Neverland to film dokumentalny, który powstał dla stacji HBO, przedstawiający historię dwóch mężczyzn, którzy jako dzieci przyjaźnili się z Michaelem Jacksonem. Jak się później okazało, byli oni seksualnie wykorzystywani przez Króla Popu.

Teraz Dan Reed chce nakręcić kontynuację, która ponownie będzie skupiała się na Wade’e Robsonie i Jamesie Safechucku. Mężczyźni aktualnie także toczą procesy sądowe z prawnymi spadkobiercami Michaela Jacksona. Na ten moment w produkcję nowej części zaangażowany jest tylko i wyłącznie Channel 4, ponieważ HBO… również zostało pozwane. Spadkobiercy piosenkarza uważają, że stacja naruszyła w ten sposób ważny kontrakt zawarty jeszcze w 1992 roku przy okazji trasy koncertowej "Dangerous World Tour", który zawierał klauzulę o niedyskredytowaniu Jacksona.

Przypomnijmy, że Leaving Neverland to laureat nagrody Emmy w kategorii "Najlepszy serial dokumentalny lub oparty na faktach program".

Źrodło: Deadline

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 2

PolepioneKadry

Mnie też mnie też molestował. Na jego pogrzebie opiewałem jego zajebistość, ale to dlatego że się bałem jego zemsty zza grobu (mając 27 lat).
Albo nie, czekaj, było inaczej: zrozumiałem, że moja kariera nie istnieje, nie mam fuch, więc stwierdziłem, że jak ostatnia kurrrrwwwa wydoję faceta zza grobu (już się go nie bałem, bo byłem dorosły – a nie czekaj, wcześniej, na jego pogrzebie też byłem już dorosły – uff, dobrze, że w dokumencie nikt nie zadaje niewygodnych pytań, taki to z dupy wysrany dokument). Jedziemy dalej, dobrze, że "całkiem przypadkiem" spóźniłem się z pozwem do sądu na tego faceta, bo sąd wtedy zabronił by mi zarabiać na jego zwłokach.
Aha i najważniejsze: byłem molestowanym dzieckiem i każdy, kto kiedykolwiek zarzuci mi kłamstwo będzie nieczułym chamem. Moja obłuda: level expert

Mnie też molestował za dzieciaka.

Proszę czekać…