"Karmazynowy przypływ" dostanie sequel? Jerry Bruckheimer potwierdza 0
Moda na kontynuacje dawnych hitów ma się w najlepsze. Po sukcesach takich sequeli jak Beetlejuice Beetlejuice czy Gliniarz z Beverly Hills: Axel F studia mają chrapkę na więcej. Z najnowszych doniesień wynika, że kontynuacji doczeka się także słynny thriller Karmazynowy przypływ, który swą premierę miał w 1995 roku.

Informację o pracach nad sequelem podał producent oryginalnego filmu Jerry Bruckheimer podczas swojej wizyty w programie "The Rich Eisen Show". Nie zdradził jednak żadnych nazwisk osób zaangażowanych w projekt.
Mamy naprawdę dobrego reżysera i scenarzystę
Producent zasugerował również, że Denzel Washington, gwiazda Karmazynowego przypływu może wystąpić w sequelu. Twierdzi, że aktora do powrotu przekona tylko dobry scenariusz. Ten jest jeszcze jednak nie gotowy.
O co chodzi w filmie "Karmazynowy przypływ"?
W Rosji dochodzi do przewrotu wojskowego. Światu grozi wybuch III wojny światowej. Amerykański podwodny okręt atomowy zostaje wysłany do patrolowania przybrzeżnych wód Rosji. Komandor Frank Ramsey (Gene Hackman) i jego pierwszy oficer znajdują się w samym centrum globalnego kryzysu. Odcięci od swego dowództwa, dwaj oficerowie muszą sami zdecydować czy przystąpić do ataku, który z pewnością byłby katastrofalny w skutkach dla całego świata, czy też pozwolić, by zrobiła to strona przeciwna.
Źrodło: Variety
Komentarze 0