Recenzje na NIE, kasa na TAK – "Tron: Ares" zatriumfuje? 0

Box office rozgrzewa się do czerwoności, a przewodzi mu długo oczekiwany Tron: Ares – kontynuacja kultowej serii science fiction, która ma szansę wystartować z hukiem mimo mieszanych recenzji.

Zgodnie z doniesieniami, Disney celuje w otwarcie na poziomie 45–50 milionów dolarów w Ameryce Północnej, co może oznaczać największy debiut w historii serii. Globalnie film może wystartować nawet z wynikiem do 95 milionów dolarów, jeśli sprawdzą się także optymistyczne prognozy zagraniczne (40–45 mln dolarów).

To wynik zbliżony do debiutu Tron: Dziedzictwo z 2010 roku, które otworzyło się z 44 milionami (nie uwzględniając inflacji). Jednak Tron: Ares to najdroższy film w serii – z budżetem wynoszącym aż 180 milionów dolarów, Disney stawia wszystko na jedną kartę.

Reżyserią zajął się Joachim Rønning, a za ścieżkę dźwiękową odpowiada legendarne Nine Inch Nails, co tylko podsyca oczekiwania fanów cyberpunkowego klimatu. Soundtrack zostanie wydany przez Interscope Records.

W roli głównej występuje Jared Leto jako Ares, cyfrowy byt, który po raz pierwszy przenika do świata rzeczywistego, symbolizując pierwszy kontakt ludzkości ze sztuczną inteligencją. W obsadzie znaleźli się również Greta Lee, Evan Peters, Hasan Minhaj, Jodie Turner-Smith, Cameron Monaghan i Gillian Anderson. Weteran serii, Jeff Bridges, powraca jako Kevin Flynn.

Choć film notuje jedynie 53% na Rotten Tomatoes (na podstawie 97 recenzji), wczesne dane z trackingów sugerują, że zainteresowanie widzów może przełożyć się na mocne otwarcie – nawet pomimo chłodnego przyjęcia przez krytyków.

Kto jeszcze w wyścigu o widza?

Tron: Ares nie startuje w pustym polu. Na ekrany w ten sam weekend wchodzą również: Urodzony rabuś od Paramount, z Channingiem Tatumem i Kirsten Dunst, celujący w wynik 8–12 milionów dolarów oraz Pocałunek kobiety pająka z Jennifer Lopez i Diego Luną, który według prognoz może zebrać skromniejsze 1,5–3 miliony na start.

Tron: Ares trafi do kin już 10 października 2025 roku, dokładnie 43 lata po premierze oryginalnego Trona z 1982 roku. Czy nowa odsłona serii zdobędzie nie tylko box office, ale i serca fanów? O tym przekonamy się już w najbliższy weekend.

Źrodło: Variety

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…