Jeszcze więcej 'zdjęć' z Avatara! 0
Australijski serwis Daily Telegraph otrzymał trzy zupełnie nowe szkice koncepcyjne z epickiego widowiska Jamesa Camerona. W rzeczywistości są to screeny z gry, która powstaje równolegle z Avatarem, filmem który do naszych kin trafi pod koniec grudnia br. Teraz pozostało nam czekać na oficjalne zdjęcia promocyjne!

Screen z gry Avatar
Screen z gry Avatar
Zrealizowana z niezwykłym rozmachem – w nowej technice kina trójwymiarowego – opowieść o komandosie, który uwikłany zostaje w wojnę dwóch pozaziemskich cywilizacji. Avatar przedstawia historię kalekiego weterana wojennego (Sam Worthington), który trafia na planetę Pandora zamieszkałą przez wysokorozwiniętą rasę zwaną Na’vi. Planeta jest cenna dla ludzi ze względu na ilość cennych surowców, które się tam znajdują. Ludzie tworzą Awatary, które są genetycznymi kopiami Na’vi i są kontrolowane przez twórców. Na swoje nieszczęście, główny bohater za pośrednictwem swojego Awatara zakochuje się w jednej z mieszkanek Pandory.
No tak, ale czuło się to, że w T-600 trzeba wpakować kilka magazynków i w konkretne miejsce celować, żeby coś zdziałać. A zwłaszcza jak było ich kilku czuć było momentami tą bezsilność wobec twardych maszyn. Wprowadzenie do filmu dobre, krótkie wstawki fabularne, ale fajnie to wyszło. Co do postaci to fakt, czasami anemiczne ruchy powodowały śmierć, jednak ogólna grywalność przykrywała te wady, do których można się było przyzwyczaić, np do tych ruchów. Nie wiem jak ty, ale ja od razu sobie 'hard' wrzuciłem i miałem grania na jakieś 6-8 godzin bez przerwy. Ogólnie też grafika niezła, udźwiękowienie. Za całokształt, biorąc pod uwagę, że to filmowo-premierowa gra, to takie 6+/10 można dać. Zdecydowanie zabrakło głosu Christiana Bale’a, przy innych aktorach, którzy głosu użyczyli.