Kolejna zapowiedź Księżyca w nowiu! 3

Zapraszamy do zapoznania się z kolejną filmową odsłoną filmu Saga "Zmierzch": Księżyc w nowiu. Tym razem producenci ukazują nieco więcej scen z filmu, które z pewnością przypadną do gustu fanom sagi.

W najnowszym Trailerze możemy zobaczyć nowe sceny znajdujące się w filmie, a także komentarz Taylora Lautnera, który gra postać Jacoba Blacka

Twórcą filmu jest znany m.in. z filmu Złoty kompas, reżyser Chris Weitz.

W rolach głównych ponownie wystąpią: Robert Pattinson, Kristen Stewart, Taylor Lautner oraz Ashley Greene.

kadr z filmu Saga kadr z filmu Saga

Fabuła filmu rozpoczyna się kilka miesięcy po wydarzeniach z części pierwszej. Zbliżają się 18-te urodziny Belli, która bardzo się ciesz z możliwość świętowania razem z rodziną Cullenów. Jednak przypadkowe pojawienie się krwi na jej palcu zmienia obrót wydarzeń. Cullenowie postanawiają opuścić Forks. W trudnym okresie dla Belli wspomaga ją Jacob Black, przyjaciel z dzieciństwa. Najgorsze jednak dopiero przed nią – do Forks przybywa właśnie Alice ze strasznymi wizjami przyszłości. Jak rozegra się finał we włoskiej Volterze, mieście Volturi? Czy miłość Belli i Edwarda przetrwa?

Premiera obrazu planowana jest na 20 listopada 2009 roku

Zapraszamy do zobaczenia klipu

Dodatkowo zamieszamy pierwsze zdjęcia z filmu na których można zobaczyć Dakotę Fanning.

kadr z filmu Saga kadr z filmu Saga kadr z filmu Saga kadr z filmu Saga

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 17

Katjen27

Ok, Vermin, rozumiem o co Ci chodzi w kwestii fizyczności wilkołaków. Dobrze, że wspomniałeś o Remusie, bo też dziś o nim myślałam. I, szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie właśnie takich wilkołaków w sadze pani Meyer :) Tak 'agresywny' wygląd tych stworzeń nie pasuje mi do zawartości całej tetralogii. Jednakże zaznaczam, że to moje subiektywne odczucie :) Ot co.
Do Dakoty nie potrafię się przekonać bez względu na jej umiejętności – czasem tak bywa, że się kogoś nie 'trawi' i już :)

Michal_Dajer

Jeśli chodzi o Dakotę Fanning to ona idealnie nadaje się do tej produkcji w roli wampirzycy z jednego względu. Jest w niej coś mrocznego. Zwykle miała bardzo trudne role i sobie z nimi radziła. Tutaj przyjdzie jej zagrać coś co świetnie jej może wyjść.
Nie zapominajmy, iż zaangażowano Fanning ze względu na fanów, którzy po pierwszej części wysyłali petycję, aby to właśnie ją obsadzić właśnie w tej roli.

Vermin

Katjen, mi nie chodzi o to żeby wilkołak zabijał i zjadał pięciu chłopa, w jakiś obrzydliwy w sposób, tylko żeby fizycznie przypominał Wilkołaka. To oznacza, człekokształtnego wilka, poruszającego się głównie na zadnich łapach, u niego bardzie przypominających nogi. W biegu porusza się częstokroć na "czworakach". Tak wilkołak wyglądał w mitach i najczęściej na ekranie (choć z futrem nieraz był problem – "Underworld"). Tutaj zamiast tego mamy facecika co porusza się jak wampir w formie ludzkiej (siła, skok, odporność na ból, dzikość), a w formie przeobrażonej przypomina zwykłego wilka o rozmiarach zbliżonych do konia. Czyli to nie jest wilkołak. Świetnie opisany, a potem dość solidnie zekranizowany wilkołak był choćby w trzeciej części Harrego Pottera – postać Lupina.
Co do Dakkoty, również lubię tą aktorkę (głównie za rolę "człowieka w ogniu") i mam duże wymagania od niej w tym filmie. Zwłaszcza że nawet w tak słąbym filmie jakim był "Push" ona zagrała dobrze.

Hancia94

Ja podczas czytania książki 'Księżyc w nowiu' miałam pewne trudności z wyobrażeniem sobie tego całego wilkołaka… Trochę wyższy niż koń, 5 razy większy od człowieka, przerośnięty wilk… Moja wyobraźnia platałami figle xD Wielki, owłosiony słoń z mordką wilczka? Eech, mam nadzieję, że film pomoże mi z wyimaginowaniem tego stworzonka pani Stephanie Meyer. :)
No i film zapowiada się obiecająco, trailer baardzo mi się podoba :D

Katjen27

Polecam zatem przeczytać dwa pierwsze tomy sagi – przypadkowi turyści widzą (nigdy dokładnie, rzecz jasna) w okolicznych lasach jakieś ogromne, futrzaste stworzenia… Przecież nie w każdej książce i nie w każdej produkcji wilkołak musi być standardowym, potwornym monstrum, które zabija i zjada (kolejność dowolna) pięciu chłopa na kolację ;)
Czytając książę inaczej sobie wyobrażałam postać wilkołaka – no ale każdy ma inne wizje zapewne. Autorka powieści również.

Proszę czekać…