Goście

6,1
5,7
Szczęśliwa rodzina jedzie na wakacje do nowo poznanych znajomych. Wspólny weekend stopniowo przyjmuje koszmarny obrót, gdy gospodarze zaczynają ujawniać swoje prawdziwe, przerażające oblicze.

Duński thriller „Goście” przerabia wszystkie kolektywnie przez lata skrzętnie zabrane atrybuty, jakie bywają wykorzystywane podczas realizacji produkcji o takim profilu 7

„Przecież ledwo ich znamy” – szepcze skonsternowana Louise. Bjorn, jej mąż, właśnie otrzymał zaproszenie do spędzenia wspólnego weekendu z ledwo co spotkanym małżeństwem. Dzieci wzajemnie się polubiły, choć syn Patricka i Karin sprawia dziwne wrażenie. Chłopiec niemal nie mówi, cierpi na syndrom aglosji. Przypadłość ta wynika z uszczerbków na języku. Toskania czaruje swoim powabem. Oba małżeństwa korzystają z niego pełnymi garściami. Wkrótce nadejdzie jesień, a z nią wzmiankowana, nieoczekiwana propozycja. Louise i Bjorn są Duńczykami, od Holandii, gdzie mieliby się wybrać, dzieli ich długa, pełna wątpliwości podróż. Ale nie ona jest problemem. Zaproszenie przyszło znienacka, nieoczekiwanie. Nie przyjąć go to wyraźny afront. Skorzystać? Kłopotliwe ryzyko rozczarowania. Louise i Bjorn decydują się na wyjazd. Przyjęci zostaną na miejscu po królewsku. Jednak wkrótce dojdzie do zgrzytów w relacjach z gospodarzami.

Goście (2022) -

„Nie jadam mięsa, jestem wegetarianką” - zastrzega Louise. „Ale jesz ryby, jesteś więc pestakarianką” – prostuje Patrick. Gospodarz zatem dogłębnie zna zagadnienie, a mimo to częstuje przybyszów potrawami nielicującymi z ich menu. Podczas nocnej libacji Patrick w trakcie tańca będzie lubieżnie obmacywał swoją żonę. Wywoła to grymas konsternacji na obliczach duńskiej pary. Wkrótce Holendrzy zaproszą ich na wystawny raut. Ale jego kosztami obarczą zaproszonych. Do domu zawiozą przybyszów zaś samochodem, prowadząc go pod wpływem alkoholu. Suma niezręczności i dysonansów zacznie przybierać niepokojący wymiar. Louise chce wracać. Bjorn nie oponuje. Małżeństwo ulatnia się z dziwnego domu. Ich córka zostawiła w nim jednak ukochaną maskotkę. Rodzice decydują się po nią wrócić. Ku własnej zgubie.

Duński thriller Goście przerabia wszystkie kolektywnie przez lata skrzętnie zabrane atrybuty, jakie bywają wykorzystywane podczas realizacji produkcji o takim profilu. Jest więc sielankowy początek, zawiłe rozwinięcie i nieoczekiwany finał. Christian Tafdrup, reżyser filmu, upomniał się także o uprawniony podkład muzyczny. Patetyczne chorały podniosą do wyższej rangi dreszczowiec, którego wymowa jest niejasna, a finał wątpliwy. Jego pointa będzie zapewne zrozumiała dla autora scenariusza, niekoniecznie dla widzów. Pomimo dyskusyjnego epilogu pozostaną Goście filmem dojrzałym i wartkim w swojej narracji.

Goście (2022) -

„Mówiłeś, że jesteś lekarzem” – przypomina Bjorn. Louise skaleczyła sobie palec, ale Patrick jakoś nie kwapi się z pomocą. „Zmyślałem, tak naprawdę jestem bezrobotny” – replikuje pytany. Niebawem akcja przybierze jeszcze bardziej nieoczywiste wymiary. Miła, grzecznościowa wizyta przyjmie obrót wymykający się spod kontroli zaproszonych. „Dlaczego to robisz?” – spyta zapędzony w nieoczekiwaną zasadzkę Bjorn. „Bo mi na to pozwalasz” – odpowie cynicznie Patrick. Tuż przedtem obcesowo szorował zęby w łazience, gdzie brała prysznic Louise. Nic dziwnego, że niehamowany w swoich zapędach Patrick (w tej roli demoniczny Fedja van Huêt) decyduje się przekraczać kolejne granice towarzyskiego tabu. Z niejasnych powodów wtóruje mu żona (cokolwiek nijaka Karina Smulders). Sielskie, kolektywne obrazki Toskanii ustąpią tym upiornym z holenderskiej samotni. Jest się czego bać. Pozwoliliśmy im na to.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 1
pajki_filmaniak 4

KRÓTKO klimat-7 finał -1 każdy o dziecko by walczył nawet tchórz na całego

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Proszę czekać…