Mamy nowy hit Netfliksa. Dla tego filmu warto kupić abonament. przeczytaj recenzję
Oprócz sympatycznych bohaterów film nie zawiera żadnego elementu, który trzymałby nas w emocjach od początku do końca. przeczytaj recenzję
Ta norweska odpowiedź na MonsterVerse nie jest niczym odkrywczym w swoim gatunku. Co więcej mocno inspiruje się filmami o chociażby King Kongu. przeczytaj recenzję
Jeżeli nie macie większych oczekiwań pod względem historii i szukacie typowego widowiska do schrupania popcornu, ta propozycja zapewne sprawdzi się całkiem przyzwoicie. przeczytaj recenzję
Najnowszego filmu Netflixa nie ogląda się dla wnikliwej historii, a przede wszystkim dla dopracowanych efektów specjalnych i dynamicznego tempa akcji – tam dzieje się naprawdę sporo. przeczytaj recenzję
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…