Raport Pelikana 1993

Raport pelikana to wyśmienity thriller wyreżyserowany przez Alana Pakulę. Pierwotna fabuła została zaczerpnięta z powieści mistrza gatunku - Johna Grishama.

Film trzyma w napięciu od początku do samego końca. Widz ma tu do czynienia z doskonałym budowaniem poczucia zagrożenia i tajemniczości. Od pierwszych minut jest on umiejętnie wciągany w zagmatwany świat polityki, przestępczości i korupcji. W atmosferze niebezpieczeństwa wręcz automatycznie następuje utożsamienie się z bohaterami. Aż czuje się dreszcz emocji przebiegający po plecach…

Do tego dochodzą znakomite aktorskie kreacje. Julia Roberts gra Darby Shaw – dociekliwą, ale niezbyt ostrożną studentkę prawa, która odkrywa rządowy spisek, przez co staje się celem dla płatnego zabójcy. Denzel Washington natomiast wciela się w postać Gray’a Granthama – ambitnego reportera, który początkowo szuka sensacji, ale później ze wszystkich sił próbuje ocalić życie Darby oraz swoje własne. Oboje aktorzy są niezwykle przekonujący, prezentują najwyższy poziom gry aktorskiej, czego w sumie należałoby się spodziewać po takich sławach.

Uzupełnieniem dla genialnego scenariusza i świetnych aktorów jest muzyka oraz scenografia. Kompozytorem Raportu pelikana jest James Horner, który stworzył również muzykę do takich produkcji jak Love Actually czy Troja. Kompozycje wraz ze scenografią tworzą znakomite tło dla akcji filmu, podkreślają jej tempo i rytm.

Raport pelikana uważam za jeden z najlepszych thrillerów, jak w ogóle powstały. Jest tu wszystko, co dobry film powinien posiadać – dobra gra aktorska, narastające napięcie, zgrana z całością muzyka, a czasem również jakaś dowcipna kwestia. A przede wszystkim – świetny pomysł na treść zaczerpnięty od Grishama. Tego filmu po prostu nie można pominąć!