Podczas wizyty Szacha Iranu w Berlinie dochodzi do krwawo stłumionych przez policję zamieszek na ulicach miasta. To stanie się iskrą, która poderwie dwóch młodych ludzi Andreasa Baadera i Ulrike Meinhofa do stawienia oporu przeciwko prawicowym tendencjom polityki rządu i stanie się przyczyną powołania tajnej organizacji.… zobacz więcej
Podczas wizyty Szacha Iranu w Berlinie dochodzi do krwawo stłumionych przez policję zamieszek na ulicach miasta. To stanie się iskrą, która poderwie dwóch młodych ludzi Andreasa Baadera i Ulrike Meinhofa do stawienia oporu przeciwko prawicowym tendencjom polityki rządu i stanie się przyczyną powołania tajnej organizacji. opis dystrybutora
Reżyserowi Uliemu Edelowi udało się bezbłędnie wychwycić moment, w którym cnotliwy ruch gwałtownie traci niewinność, a miłość do ideałów zostaje zbrukana krwią. przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery Spotkanie z członkami ekipy — BERND EICHINGER Skąd decyzja o ekranizacji książki Stefana Austa? Chciałem nakręcić film o Ulrice Meinhof już w 1978 roku, ale wtedy temat terroryzmu w Niemczech nie został odpowiednio zbadany, a ja nie czułem się jeszcze na siłach, żeby podjąć tak złożoną kwestię. Interesowałem się nią już jednak jako student Akademii Filmowej w Monachium na początku lat 70.... zobacz więcej
Godny obejrzenia – No cóż zawsze to jakieś inne spojrzenie na terroryzm. Dla zwolenników………niekoniecznie terroryzmu ale dobrego kina
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
6/10 – Budową przypomina „Monachium” Spielberga (czyli zamach za zamachem, utrzymanie równego tempa), klimatem nagrodzone Oscarem „Życie na podsłuchu”. Złe to nie jest, ale aspekty psychologiczne bohaterów pozostawiają wiele do życzenia. Także ekspresowe zmieniane lokalizacji akcji raziło w oczy, podobnie jak szereg innych drobniejszych elementów (kobiety biegają z broniami, pyskówki w sądzie i inne takie duperele).
Poza tym to nuży mnie już ta tematyka – osaczeni biedni buntownicy, władza sprawowana żelazną dłonią, sądy, które nie dają dojść do głosu… Ale z braku laku sięgnąć można…