Zycie moze stac sie pieknie nie wiadomo kiedy – To proste, ale jakze prawdziwe zdanie jest kwintesencja nowego filmu Jana Jakuba Kolskiego. Zycie tytulowej Afoni staje sie piekne, ale tylko po to by zaraz stac sie koszmarem. Jak to w zyciu. Swietne zdjecia, dobra rezyseria i ciekawy scenariusz, Mariusz Saniternik jak zwykle w formie, sceny walki dynamicznie zmontowane i na koniec scenografia, ktora powala patrzac na budzet. Warto sie wybrac do kina i przekonac, ze polacy potrafia robic dobre kino, pomimo wszelkich przeciwnosci.
Pozostałe
Proszę czekać…
6/10 – Dobry film, ale bez rewelacji.