Moon

7,4
Sam jest inżynierem i właśnie dobiega końca jego trzyletnia samotna praca przy nadzorowaniu wydobycia na Księżycu paliwa używanego na Ziemi. Miał kontakt z żoną i córką tylko przez wideotelefon, i aż zbyt wiele czasu, by snuć refleksje na temat przeszłości. Dzień powrotu do domu się zbliża, a tymczasem sprawy w odizolowanym świecie Sama zaczynają przybierać bardzo zaskakujący obrót…

"Houston, mamy problem". 5

Kiedy pomyślimy o Sci-Fi jako gatunku to od razu nasuwają się skojarzenia z takimi filmami jak „Gwiezdne wojny” czy choćby ostatnio wyświetlanego w kinach „Star Treka”. Jest to oczywiście jak najbardziej prawidłowe, gdyż większość produkcji Sci-Fi pełna jest spektakularnych scen walki, wartkiej akcji i bohaterów, których nic nie może zatrzymać. Wszystko to oczywiście okraszone coraz nowszymi i lepszymi efektami specjalnymi sprawiającymi, że nie można się oderwać. Ale pośród tego natłoku zdarzają się i filmy zupełnie odmienne, gdzie nie wszystko jest oczywiste już po kilku minutach, a widz zmuszony jest do pomyślenia. Takim filmem jest właśnie „Moon” Duncana Jonesa.

Moon (2009) - Dominique McElligott, Sam Rockwell

Obraz jest dość interesujący i stawia człowieka a nie, jak w większość produkcji ostatnich lat, efekty specjalne na pierwszym miejscu. Całość napędza zagadka stacji, którą próbują rozwikłać główni bohaterowie. Wszystko co futurystyczne jest tu tylko tłem mającym przyciągnąć widza. Sam film daje do myślenia i ma kilka zaskakujących zwrotów akcji, całkowicie zmieniających, jak by się zdawało, ustalone już zakończenie.

Na pochwałę zasługuje muzyka. Doskonale dobrana do poszczególnych scen, wzmacnia wrażenia wizualne. Zwłaszcza przy smutnej końcówce.

Moon (2009) - Sam Rockwell

Niestety nie jest to film wybitny. Dobre momenty przeplatają się tu z przynudzającymi i całkowicie zbędnymi fragmentami. Sam pomysł był dobry, gorzej niestety wyszło jego wykonanie. Oczywiście wewnętrzne rozterki bohaterów i stopniowe odkrywanie przez nich faktów kreuje cały klimat, ale przeplata się to z bezsensownymi rozmowami czy bieganiem w kółko. To sprawia, że ma się wszystko jedno i pyta kiedy koniec. Film jest więc z kategorii można obejrzeć, albo przejść obok bez żalu.

1 z 14 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 34
Golem21 8

Znakomity – Najlepszy wg mnie film Sci-Fi ostatnich lat. Urzekła mnie stylistyka starego, dobrego thrillera księżycowego rodem z „Odysei Kosmicznej”, bez zabawy w projektantów międzygalaktycznej mody i fantazji na temat istot pozaziemskich. Sam Rockwell również pokazał klasę aktorską – udało mu się udźwignąć na swych barkach ciężar całego filmu. „Moon” pokazuje w prosty i wciągający sposób, że nie potrzeba wielkich nakładów finansowych, ani „bajeranckich” efektów specjalnych by stworzyć Dzieło, a nawet dzieło przyjemne w odbierze. Wystarczy dobry pomysł i jeszcze lepszy aktor… a może na odwrót :)

Ikcolbaz 9

Co tu dużo mówić, oto Sci-Fi jakie lubię. Mógłbym się rozpływać nad każdym aspektem filmu, ale lepiej po prostu zobaczyć, polecam! Nie oglądajcie zwiastuna, lepiej bez ;)

Chemas 9

Niesamowity klimat, no i popis gry Sama Rockwella

Sebioslaw 8

Rewelacyjny teatr jednego aktora. Dawno nie było tak świetnego obrazu. Zabija klimatem wiele efekciarskich S-F.

REDHULLKKKK74 10

Nareszcie film w przestrzeni kosmicznej dzięki, któremu można zapomnieć o tej nieszczęsnej przestarzej zabytku-relikcie Odyseii Kosmicznej Kubricka, długo trzeba było czekać
ogólnie jest to drugi po Grawitacji the best film w tej tematyce

Więcej informacji

Proszę czekać…