Kruk

Z jednej strony to tylko film, ale i z drugiej strony tragedia i śmierć niezłego aktora (broń Boże mówić, że przerasta fenomenalnego ojca) filmów akcji.

Co tu dużo pisać, jeden z moich ulubionych filmów. Brandona, podobnie jak jego ojca uwielbiam. Od małego oglądałam ich filmy, i sentyment pozostał po dziś dzień.

śmierć lee odciska tak wielkie piętno na filmie, że nie potrafię go ocenić w oderwaniu od tego, co stało się na planie – a to jeszcze potęguje mroczny klimat

Nie wiem jak to się stało, ale obejrzałem ten film dopiero i równo po 20 latach od premiery! Tyle się słyszało o nim i tyle znajomi już dawno mówili…

6/10! Taki sobie! Rządził w czasach kaset VHS! – Teraz to już staroć!