Pewnego dnia brat Czarnego Dynamita, zostaje zastrzelony. Dynamit postanawia zrobić wszystko by dowiedzieć się kto za tym stoi. Wpada na trop handlarzy narkotyków, którzy mają bardzo przebiegły plan i mogą stać za śmiercią jego brata. Dynamit postanawia oczyścić miasto, w czym pomogą mu jego znajomi...
Komentarze do filmu 6
PoppinTom 8

Wrzucamy do miksera funk’owy groove, odrobinę afro, i mnóstwo przerysowanych, oldschoolo’wych popkulturowych tematów. Miksujemy oraz dodajemy uranu i czekolady.

Matejsoner11
No, jak ja mogłem takie cudeńko przegapić? – Kto choćby raz w życiu widział jakiś film z gatuku blaxploation, ten będzie wiedział, z czym będzie miał do czynienia. "Black Dynamite" to idealny hołd złożony tego typu filmom. Slapstickowa, durna do potęgi n-tej fabuła, która w końcówce zahacza o absurd godny filmów Lyncha. Kijowa muzyka, na czele z motywem przewodnim, w którym chórek wyśpiewuje imię głównego bohatera. Przerysowani aktorzy, niedopracowane efekty (np. auto spada w przepaść, ale już w trakcie lotu wybucha – wtf?). Do tego w roli głównej uroczo kiczowaty Michael Jai White, który wygląda jak żywcem wyciągnięty z lat 70. Ale zdecydowanie największym plusem tej produkcji są dialogi. Kto pisał te cudeńka? Dwa moje ulubione:

Facet: Jak się tu dostałeś?
Dynamit: Wszedłem.

Dziewczyna: Może już pójdę…
Dynamit: Możesz pójść…albo dojść.

Do tego film naprawdę wygląda, jak nakręcony w latach 70, to same gówniane oświetlenie, mikrofony w kadrach, gwałtowne zbliżenia i cięcia montażowe w dziwnych miejscach. Rodriguez z Tarantino wyłożyli ciężką kasę, by ich film wyglądał staro, a tu jakimś prawie nołnejmom się to udało za psie pieniądze.

7+/10

Czechu 8

Powala :) – jak dla mnie bardzo dobry film, cały czas jest z czego się śmiać, poprawił mi humor:) uwielbiam klimaty z tamtych lat, a do tego te rozbrajające sceny walki, i bezbłędny główny bohater, polecam, zdecydowanie wyróżnia się na tle wszystkich głupkowatych parodii. 8/10

BartoszB Czechu

zgadzam się o tyle iż w moim odczuciu bardzo dobry nie był a tylko dobry :) mimo to można polecić film bez konsekwencji ludziom którzy lubią specyficzny humor…can u dig it ? … :D

SPOILER

najbardziej rozłożyła mnie scena jak od M&M po przez "białasów" mitycznych bogów i dziejów, zahaczając o kontynenty dochodzą (główny bohater z ekipą) do piwa Aanakonda, po prostu klasyk :D

mysza_007 4

no co za film ;p – kicz na maxa stylizowany na lata 70-80-te + absurdalny humor, w sumie to parodia filmów z tamtych lat….Black Dynamite ;p- obrońca getta , mistrz sztuk walki (uderza np kogoś , ten ucieka w drugą stronę , ale jest to daremne bo po sekundzie wpada prosto na black dynamita i dostaje strzała ;p) , niekończąca się amunicja w pistoletach…..generalnie niezły kozak.

pomysł mi się jak najbardziej podoba ale jednak miejscami nieśmieszne dłużyzny psują całość….mogło być lepiej….
4/10

lifemovie mysza_007 7

Jest dokładnie jak powinno być. Film klasy A stylizowany na film klasy B z lat 70. Taki nagrywany tanią kamerą przez kilku kinomanów amatorów.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…