W pobliżu największych miast na ziemi spadają meteoryty, które okazują się statkami kosmicznymi. Wrogo nastawieni obcy rozpoczynają inwazję zabijając napotkanych na swojej drodze ludzi. Jednym z takich celów jest L.A.. Władze nie chcąc stracić miasta wysyłają tam wojsko. Pomimo zaciekłej obrony, bardziej zaawansowani… zobacz więcej
W pobliżu największych miast na ziemi spadają meteoryty, które okazują się statkami kosmicznymi. Wrogo nastawieni obcy rozpoczynają inwazję zabijając napotkanych na swojej drodze ludzi. Jednym z takich celów jest L.A.. Władze nie chcąc stracić miasta wysyłają tam wojsko. Pomimo zaciekłej obrony, bardziej zaawansowani technologicznie obcy przełamują front i zmuszają ludzi do odwrotu. Gdy nadziej na zwycięstwo gaśnie oddział Sierż. Michaela Nantza, odnajduje centrum dowodzenia kosmitów. Asmodeusz
„Inwazja: Bitwa o Los Angeles” to napakowane adrenaliną kino akcji, które powiela schematy gatunkowe, ale nadrabia solidną realizacją. przeczytaj recenzję
Film spełnia oczekiwania tylko w ograniczonym stopniu. Gdyby produkcja nie szła z duchem hollywoodzkiej myśli "efekty, nie historia", byłby to zapewne o wiele lepszy, ambitniejszy obraz. przeczytaj recenzję
Taśma filmowa mierzyła 3176 metrów. zobacz więcej
Możliwe spoilery Więcej O Prawdziwej Bitwie O Los Angeles Z 1942 Roku — Wydarzenia znane jako „Bitwa o Los Angeles” miały miejsce w nocy z 24 na 25 lutego 1942 roku. Nigdy ostatecznie nie zostały wyjaśnione i do dzisiaj pozostają tajemnicą i przedmiotem licznych spekulacji. Dzień wcześniej, 23 lutego, japońska łódź podwodna wynurzyła się na powierzchnię i wystrzeliła pocisk w kierunku zakładu przetwarzającego ropę naftową w pobliżu... zobacz więcej
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Moja ocena dla tego filmu to 6/10. Do połowy filmu nie widziałem obcych tylko latanie wojaków tam i z powrotem trochę wybuchów. Na dziś wystarczy oglądanie jakoś nie mnie wciąga, a trzepanie obrazem – nie zdążysz ogarnąć jednego kadru a już jesteś w szóstym. W każdym bądź razie do filmu "Na skraju jutra" to mu daleko. Nota sześć dla tego filmu to i tak jest za dobra.