Bill Lee jest pisarzem pracującym jako dezynfekator. Pewnego dnia odkrywa, że jego żona odurza się proszkiem do zwalczania karaluchów i postanawia sam tego spróbować. Przenosi się do Interstrefy, gdzie wreszcie odnajduje wenę twórczą. Interstrefa jest zamieszkiwana przez różnego rodzaju stwory, a sam Lee pisze swoje teksty na gadającej maszynie do pisania w kształcie karalucha. [opis dystrybutora]
Bill Lee kiedyś był pisarzem, teraz odcina kupony od sławy trudniąc się nieprzyjemną pracą eksterminatora. Pewnego dnia, w trakcie wykonywania zlecenia u jednego z klientów, nagle kończy mu się proszek owadobójczy. Zaczyna podejrzewać, że ktoś mu go podbiera. Wkrótce potem okazuję się, że to jego własna żona, która traktuje proszek jako narkotyk. Niebawem wciąga Billa w nałóg. Po zażyciu środku, Lee ma dziwne wizje, w których tajemnicze istoty każą mu wykonywać różne, dziwne rzeczy, oraz składać raporty. Bill coraz bardziej pogrąża się w nałogu.
Pozostałe
Proszę czekać…