Szpieg

6,6
George Smiley, agent wywiadu, który kilka lat wcześniej został przymusowo przeniesiony na emeryturę, zostaje ponownie wezwany do służby Jej Królewskiej Mości. Ma odnaleźć głęboko zakonspirowanego sowieckiego szpiega i ma to zrobić działając poza oficjalnymi kanałami, by nie zaalarmować podejrzanego. Po jakimś czasie Smiley tworzy listę czterech potencjalnych agentów o następujących pseudonimach: Tinker (Druciarz), Tailor (Krawiec), Soldier (Żołnierz) oraz Spy (Szpieg). To jeden z nich jest poszukiwanym kretem.

Alfabet szpiega

A - Administratorzy: wewnętrzni audytorzy i personel finansowy Cyrku.

- Agent: wyszkolony szpieg, zwerbowany przez Cyrk do gromadzenia i dostarczania informacji.

- Artyści uliczni: personel Cyrku wyszkolony w sztuce śledzenia podejrzanych w terenie.

- Awanturnicy: Analitycy i kryptologowie, których zadaniem jest łamanie kodów.

C - Ciecie: kadra operacyjna Cyrku. Doglądają codziennych spraw organizacji.

- Cyrk: wewnętrzna nazwa tajnych służb wywiadowczych. Odnosi się do londyńskiej lokalizacji MI6 przy Cambridge Circus.

D - Debiutantki: pozostałe asystentki i sekretarki w Cyrku, o niższym stopniu wtajemniczenia.

I - Inkwizytorzy: personel przesłuchujący agentów i osoby, przechodzące na stronę wroga.

K - Kuzyni: CIA i amerykańskie służby wywiadowcze.

L - Latarnicy: tajny personel, którego zadaniem jest inwigilacja, dostarczanie przesyłek i utrzymywanie bezpiecznych kryjówek.

- Łowcy głów: sekcja Cyrku, wykonująca brudną robotę – szantaże, włamania, porwania i zabójstwa.

M - Matki: asystentki i sekretarki, których zadaniem jest wspomaganie wyżej postawionych pracowników Cyrku.

- MI6: popularna nazwa, którą określano SIS (Secret Intelligence Service) podczas II wojny światowej; Sekcja wywiadu wojskowego nosiła nazwę MI5, w związku z czym SIS ochrzczono jako MI6.

N - Nianie: ochroniarze i służby ochrony.

P - Persil: określenie kogoś, kto jest absolutnie "czysty". Jeśli ktoś jest "persilem", znaczy iż jest bielszy niż śnieg i można mu w pełni zaufać.

- Prowokatorzy: osoby lub agenci każdej ze stron, działający w terenie, których zadaniem jest sprowokowanie reakcji drugiej strony w celu wywabienia lub pojmania członka służb przeciwnika.

S - Szewcy: fałszerze dokumentów, najczęściej paszportów i wiz.

- Szperacze: Technicy, którzy odnajdują i usuwają ukryte mikrofony, kamery, itp.

U - Użyteczni: inżynierowie i technicy, którzy opracowują szpiegowskie gadżety.

Opis filmu

W Cyrku działa głęboko zakonspirowany podwójny agent. Kuzyni nie byli w stanie pomóc w jego identyfikacji. Zawiedli szperacze, inkwizytorzy i ciecie. W końcu matka, artyści uliczni i latarnicy zostali wciągnięci do akcji. Kto jest persilem?* (* alfabet szpiega)

Szpieg to "doskonały" (The Spectator), "olśniewający" (The Wall Street Journal), "dwugodzinny orgazm" (Filmweb). To znakomita ekranizacja bestsellerowego thrillera szpiegowskiego Johna le Carré w oscarowej obsadzie. Po raz pierwszy brytyjski wywiad zdradza tak wiele tajemnic, z pracy swoich najlepszych agentów. Przygody Jamesa Bonda przy tym filmie, to opowieści dla grzecznych dziewczynek. George Smiley – agent mający dostęp do najpilniej strzeżonych tajemnic wywiadu, tocząc walkę z czasem rozpocznie śledztwo, które ujawni największy skandal w historii MI6. Poznaj szpiegowski alfabet i dekalog, który może ocalić życie.

W skórze Smileya

Chociaż John le Carré od zawsze przekonuje, iż szpiegowskie światy, które powołuje do życia niewiele mają wspólnego z tym, w jakim on sam działał, jego doświadczenia życiowe wykorzystywane w książkach najbardziej widoczne są w portretach bohaterów. A George'a Smileya odmalował wyjątkowo starannie.

Mimo iż to nieżyjący już Sir Alec Guinness jest najsilniej utożsamiany z tą postacią, le Carré przypomina, że istniało kilku innych George'ów Smileyów. "Grał go James Mason", ujawnia autor; jednak postać ta nosiła inne imię w Śmiertelnej sprawie, filmie z 1967 roku, który zresztą też miał inny tytuł, niż ekranizowana książka autora - "Budzenie zmarłych". Nie licząc Guinessa, w postać Smileya jako głównego bohatera o tym właśnie nazwisku wcielił się Denholm Elliott, a w drobnych rolach również Rupert Davies i Arthur Lowe. W pełnometrażowym Szpiegu to Gary Oldman podjął wyzwanie, by wcielić się w postać jednego z najbardziej legendarnych szpiegów literatury.

Le Carré, który uważał Guinnessa za bliskiego przyjaciela zauważa, "Z Alekiem i Garym identyfikowałem się pod zupełnie innymi względami. To całkowicie różne postaci w bardzo różnych filmach. W przypadku Gary'ego widać, iż on w niezwykły sposób panuje nad swoim aktorstwem; po prostu wychodzi z własnej skóry".

"Dzięki Gary'emu czujemy ból Smileya, dociera do nas, jak niebezpieczne jest jego życie i praca. To jest o wiele bardziej surowe podejście. To twardszy Smiley. Bije od niego samotność i nieco okrucieństwa. Jego kreacja mnie porwała".

Oldman mówi, "Byłem zaszczycony propozycją zagrania George'a – i samym udziałem w tym projekcie. Smiley powstał na bazie osobistych doświadczeń Johna le Carré, wszystkie jego złożone postaci są dopracowane w każdym szczególe. Wielka Brytania ma długą tradycję działań szpiegowskich i muszę przyznać, że nieźle nam to wychodzi. Jednak mamy też nieco idealistyczny obraz tego świata, a le Carré pokazał jego prawdziwe oblicze. Mam nadzieję, że film zachęci widzów do sięgnięcia po książki tego autora".

Oldman zauważa też "Grałem wiele ekstrawertycznych postaci, więc z rozkoszą wcieliłem się w kogoś tak opanowanego i spokojnego. Smiley nie jest aktywny. W Szpiegu jest jedną z figur w partii szachów, która toczy się o wysoką stawkę, gdzie wszyscy uważnie wszystkich obserwują, czekając jaki ruch – jeśli w ogóle – wykona przeciwnik".

Z przeszłości – szczegóły produkcji

Niewielu pisarzy rozumie świat szpiegów tak dobrze jak John le Carré, autor ponad 20 powieści. Wiedza ta wynika z doświadczenia. Le Carré jest byłym członkiem brytyjskiej MI5 i MI6, który pracował pod przykrywką w kulminacyjnym okresie zimnej wojny, w połowie XX wieku. To sprawia, że pod względem autentyczności jego książki nie mają sobie równych.

Najbardziej znaną postacią, jaką pisarz stworzył jest George Smiley. Ten małomówny szpieg, który zadebiutował w pierwszej wydanej książce autora, "Budzenie zmarłych" (1961), miał powracać w wielu najsłynniejszych powieściach Johna le Carré. Należy do nich ta, którą wielu uważa za jego największe osiągnięcie, czyli "Druciarz, Krawiec, Żołnierz, Szpieg", wydana w 1974 roku i okrzyknięta arcydziełem powieści szpiegowskiej.

Gdy Peter Morgan zasugerował adaptację książki "Druciarz, Krawiec, Żołnierz, Szpieg", Tim Bevan, jeden z szefów wiodącego europejskiego studia filmowego, Working Title Films, uznał iż – by użyć słów Smileya – "najwyższa pora".

Bevan wyjaśnia "Gdy tylko Peter wspomniał o książce, przypomniałem sobie, że to wielki sukces Johna le Carré i kwintesencja opowieści z czasów zimnej wojny. Dlatego też, skontaktowałem się z nim osobiście".

Autorowi pomysł się spodobał. "Był bardzo entuzjastycznie nastawiony", zauważył Bevan, który nie zwlekając zaczął przekonywać do niego drugiego szefa Working Title, Erica Fellnera, a następnie zatrudnił producentkę Robyn Slovo, która już wcześniej z nimi pracowała. "Książka miała już swoją doskonałą adaptację telewizyjną [jako miniserial z 1979 roku], w której Smileya zagrał Sir Alec Guinness. Była to wysoce ceniona produkcja, więc le Carré wykazał się odwagą, udzielając nam swojego błogosławieństwa. Od miniserialu minęło wiele lat i naszym celem było dostosowanie filmu do potrzeb dzisiejszej widowni. Moim zdaniem, zdał sobie także sprawę, iż ma szansę zdobyć zupełnie nowych, znacznie młodszych fanów. Coraz więcej osób poznaje i docenia jego twórczość".

Le Carré zauważa "Żyję z pisania książek i im zawdzięczam moją reputację – mam do tego stosunek osobisty. Jednak większość ludzi nie czyta książek. Dlatego też, jeśli ta historia dotrze do nich za pośrednictwem innego medium, będę zachwycony. Jeżeli to ich zachęci do kupienia książki, mój zachwyt wzrośnie dwukrotnie.

"Kontakt z grupą niezwykle kreatywnych artystów i możliwość obserwowania ich podczas pracy w innej formie ekspresji jest niezwykle ekscytujący".

Working Title może się poszczycić długą historią współpracy z pisarzami "podchodząc do nich z ogromnym szacunkiem," zwraca uwagę Bevan. "Przez lata przenieśliśmy na ekran kinowy wiele książek". Kiedy le Carré przyjął propozycję Working Title, namawiał, żeby twórcy filmu nie trzymali się nadgorliwie treści. Jak wspomina Bevan, "Powiedział, że chce, żebyśmy nakręcili film, pokazujący pewną epokę, lecz w naszej interpretacji".

Le Carré mówi, "Dzięki Alecowi Guinnessowi i cudownej grupie brytyjskich aktorów z National Theatre wersja telewizyjna stała się, w dziwny sposób, historią miłosną o odchodzącym brytyjskim establishmencie. Była przesiąknięta ogromną nostalgią, nawet najmniej ważne, najbardziej antypatyczne postaci, pod pewnymi względami wydawały się urocze".

"Współczesna wersja powieści jest pozbawiona sentymentów, bardziej seksowna, realistyczna i okrutna; i taka musiała być". Autor dodaje, że wierzy, iż ludzie wciąż znajdują w tej historii coś dla siebie, ponieważ "Nie odbiega tak bardzo od rzeczywistości korporacyjnej, zwyczajnego świata. Pisząc powieść sądziłem, iż istnieje pewna uniwersalność, na której mogę się oprzeć. Książka odbiła się szerokim echem wśród opinii publicznej. Czytelnicy zaczęli odnosić się do swojego życia, używając porównań ze świata konspiracji, a to pozostaje rdzeniem relacji pomiędzy człowiekiem i instytucjami, które tworzy. Chciałem sprawić, żeby ten tajemniczy świat stał się przystępny. To przecież są zwyczajni ludzie, którzy wiodą życie prywatne i zawodowe".

"To co jest równie aktualne teraz jak było 30 lat temu i będzie za sto lat to fakt, że ludzie zdradzają nawzajem swoje zaufanie". Le Carré mówi też "Według mnie ten tajny świat jest także metaforą wielkiego świata, w którym żyjemy, zdradzamy siebie i innych, mówimy drobne kłamstewka i odgrywamy życie, zamiast je przeżywać".

Więcej informacji

Proszę czekać…