Liczył na coś nowego w tym temacie – Ile to już filmów powstało, gdzie dwójka bohaterów zamienia się ciałami. Oglądając "Zamianę ciał", nachodzi mnie pytanie, po co kolejny film z tym motywem głównym tworzyć, skoro on nic nowego nie wnosi do tematu. Daję mu 5/10 tylko dlatego, że niektóre żarty mnie naprawdę rozbroiły. Ale fabuła do przewidzenia, więc film nie budzi większego zainteresowania.
PS: A tak na marginesie, muszę stwierdzić, że Leslie Mann ma bardzo ładne piersi, aż pozazdrościć Juddowi Apatowowi :]
Sama Leslie Mann mówiła, że piersi w filmie to efekt komputerowy. Olivia Wilde także potwierdzała, że spece od efektów specjalnych je tworzyli.
> Adam_Siennica o 2011-11-24 22:32 napisał:
> Sama Leslie Mann mówiła, że piersi w filmie to efekt komputerowy. Olivia Wilde
> także potwierdzała, że spece od efektów specjalnych je tworzyli.
A, dzięki. To nic tylko pochwalić speców od efektów specjalnych za dobry gust :D
A nie uważasz to za dziwne, by komputerowo robic cos takiego?
Bez sensu. Fotografia już od dawna to robi… i szkoda, że na film też to przechodzi (piersi kobiet i mężczyznom też torsy coraz częściej komputerowo "rzeźbią").
Ale oni głupole nie widzą, co robią. Na przykład, Playboyowi drastycznie nakład spadł odkąd korekcja komputerowa stała się standardową czynnością upiększającą. Oczywiście, Internet też odegrał w tym swoją rolę, ale większość osób, które znam, uważa, że zdjęcia chociażby z lat 80. o niebo lepiej się prezentowały. Dzisiaj to oni nawet umiaru nie widzą w tym, co robią i potem na oglądamy zdjęcia postaci z kreskówek, a nie żywych osób.
Pozostałe
Proszę czekać…
dobra komedia w sam raz na nudne wieczory 7/10