A mnie historia Zosi zaciekawiła. Fakt faktem, Aleksandra Kusio jeszcze brakuje warsztatu w dramatycznych scenach. Do tego mocna końcówka 18. odcinka.

Co do gry Radziwiłowicza masz trochę zastrzeżeń, by pisać o niej kapitalna. Najlepiej się spisuje Dorociński, a po nim Orłowska. Są najbardziej prawdziwi.

Orłowska? Chyba Ostaszewska?

Mnie najbardziej żołnierz, Zośka i spotkania z Barbarą. Weronika i małżeństwo zaczynają mnie męczyć – terapia stoi w miejscu.

Mnie tam się gra Radziwiłowicza podoba. Jakie masz zastrzeżenia?

> Adam_Siennica o 2011-11-11 10:52 napisał:
> Orłowska? Chyba Ostaszewska?

Ostrowska, sorki za pomyłkę.

Do jego gry ogólnie większych zastrzeżeń nie mam, choć mógłby lepiej operować głosem, bo czasami jest naprawdę bezbarwny, pozbawiony emocji – dobrze złość, irytację i gniew postaci potrafi oddać. Błędy postaci wynikają ze scenariusza, który zrobił z niego osobę pozbawioną refleksji nad samym sobą – facet widzi i analizuje zachowanie innych, a sam siebie nie potrafi ocenić (co doskonale widać w piątym odcinku) nawet swoich najdrobniejszych błędów. To że jest uparty, to ok, ale że takim ignorantem to nie mogę przeboleć.

No tak Ostrowska, sam się pomyliłem :))

Myślę, że takiemu terapeucie jest po prostu trudniej zanalizać własne zachowanie i dlatego popełnia te same błędy, stając się ignorantem. Mnie to przekonuje mimo wszystko i nie sądzę, że to błąd. Po to chodzi do Barbary, aby ona uzmysłowiła mu jego błędy.

Zawsze siebie ocenia się najtrudniej. I chyba włąśnie po to są te wizyty ;) Mi się podoba taki minimalistyczny i na maksa realny klimat. Niemalże czuć te wszystkie problemy postaci. http://www.youtube.com/watch?v=CxZ-Ci4yHqw
Takie rzeczy tylko dopełniają pozytywnego wrażenia ;)

Jak dla mnie to kolejne odcinki lepsze – wyraźna tendencja wzrostowa.

Zobaczymy. Gdyby został utrzymany poziom pilota, to będzie bardzo wartosciowy POLSKI serial.

No ale wiesz, że to jest serial codzienny, tak? Już 5 odcinków za nami :)

Wiem. Śledzę od dawna wszystkie informacje o serialu.