Jak nie przepadam za ekranizacjami komiksów, szczególnie o superbohaterach, tak ten mi się spodobał. Wielka tu zasługa Roberta Downeya Jr. oraz wprowadzenie postaci dzieciaka.
Iron Man dojrzał.Świetny dzieciak.Za dużo strojów bohatera. Czarny charakter jako ofiara arogancji Starka.Mandaryn jako błazen i podpucha.Ogniści ludzie.
w tej części denerwował mnie mandaryn a tak to spoko film