Film Wielki Gatsby przedstawia losy niedoszłego pisarza Nicka Carrawaya, postaci podobnej do Fitzgeralda, który opuszcza Środkowy Zachód i przybywa do Nowego Jorku wiosną 1922 roku, w epoce upadającej moralności, połyskliwego jazzu i królów przemytu alkoholowego. Nick podąża za swoim amerykańskim snem, zamieszkuje w sąsiedztwie tajemniczego, urządzającego liczne przyjęcia milionera Jaya Gatsby’ego, po drugiej stronie zatoki, nad którą mieszka jego kuzynka Daisy wraz ze swym żądnym romansów, arystokratycznym mężem - Tomem Buchananem. Nicka pochłania czarujący świat niezwykle zamożnych ludzi, ich iluzji, miłości i kłamstw. Obserwując go od środka i z zewnątrz, Nick pisze opowieść o zakazanej miłości, snach nie na sprzedaż oraz straszliwej tragedii i stawia przed nami lustro, w którym widzimy odbicie naszej współczesności i zmagań.
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 12
juskowiak 7

jESZCZE NIE WIDZIAŁEM – takiego przepychu w żadnym filmie. bogactwo wylewa sie z ekranu. sam film dobry, lecz nierowny. intrygujace i chaotyczne 45 minut, potem znakomite 20 minut ze scena spotkania po latach, a im dalej tym wiekszy banał. obejrzalem i tak naprawde nie wiem o czym był ten film. nie ma morału, zakonczenia, nie uczy i nie bawi. jest piekny, swietnie wypada znowu di caprio, dobrze sie oglada… ja mam niedosyt.

7/10

nedved83 juskowiak 7

po części jest morał:
1. Jak odpowiednia motywacja (w tym przypadku kobieta) może wpłynąć na kogoś
2. Jak ślepe dążenie do celu może kogoś zniszczyć
3. tragizm jednostronnej miłości (on kochał ją ponad wszystko, ona "kochała" jego tylko razem z jego kasą i pozycją)

Oceniam film tak samo: 7/10

justangel juskowiak 7

@juskowiak ocenę i odczucia m bardzo podobne. Z morałem odbieram to podobnie jak kolega nedved83, aczkolwiek faktycznie przyznaję, że w czasie oglądania filmu tego morału specjalnie nie poczułam i raczej ta refleksja przyszła później.
Jedyne z czym się nie zgodzę, to z tym, że przepych większy w filmie widziałam, chociażby w Moulin Rouge. Reżyser ten sam, styl również ;).

pajki_filmaniak 3

strasznie męczyłem się by obejrzeć do końca a taka obsada aktorska więcej do tego tytułu nie wrócę

ana481516 8

Nie spodziewałam się, że tak mnie porwie! Genialny Leo, świetny Tobey i ost. "I tak zmagamy się z prądem, który spycha nas bez końca w przeszłość".

con_desiros 4

Dostateczny! – Fabuła cienka ale ten wypasiony rozmach może robić wrażenie !

jacks 8

8/10 – świetnie wygląda w kinie – Bardzo dobrze się bawiłem oglądając ten film. Ponownie świetna kreacja DiCaprio, któremu wtórował Joel Edgerton. Trochę drażniła postać Nicka Carrawaya, ale to pewnie dlatego, że nie trawię Maguire’a na ekranie :) Bardzo dobra scenografia i kostiumy wymieszane ze współczesną muzyką. Naprawdę warto zobaczyć.

Więcej informacji

Proszę czekać…