Młody, współczesny człowiek usiłuje pokonać dzielące go od świata bariery: wieku, pieniądza, starych kultów, konwencji i hierarchii. Bohater rzuca studia, dom akademicki. „Kiedy brałem stypendium, sprzedawałem się państwu? Teraz mogę się sprzedać komu chcę!” Jego marzeniem jest małżeństwo z bogatą kobietą, willa na przedmieściu i jaguar w garażu. Proces mieszczanienia jest, jego zdaniem, nieunikniony, własną degrengoladę trzeba więc przyspieszyć. Spotyka jednak dziewczynę, która ma odmienne ideały. To każe mu zrewidować swój stosunek do życia i siebie.