Sędzia Daniel Haywood przewodniczy procesowi czterech niemieckich prawników oskarżonych o „legalizowanie” nazistowskich okrucieństw. Rosnące naciski polityczne zmuszają Haywooda, by podjął najtrudniejszą decyzję w swojej karierze. opis dystrybutora
Pozostałe
Najlepszy film sądowy, jaki kiedykolwiek został stworzony. Zacznę może od gry aktorów: wszyscy odegrali role z niesamowitym pietyzmem – wystarczy wspomnieć o niewątpliwych sławach, takich jak Montgomery Clift, Spencer Tracy, Marlene Dietrich lub chociażby Burt Lancaster. Tematyka tego filmu pokazuje, jak bardzo rozdrapywane rany wojenne bolą jeszcze bardziej niż dotychczas, w latach 1939-1945. Muzyka idealnie oddaje obraz całej sytuacji. Kadry i zdjęcia wykonano najbardziej należycie. Zakończenie powoduje, że zaczynamy się zastanawiać – czy w nas siedzą własne potwory i czy my jesteśmy w stanie przeciwstawić się złu i zlikwidować go na wieki. Obozy koncentracyjne ukazane w fragmentach udowadniają, że ludzi traktowano jak wielkie bydło i jak debila, który uwierzy we wszystko, co mu się tylko powie. Wyśmienity film, którego nigdy nie zapomnę. No i w przeciwieństwie do "12 gniewnych ludzi" nie domyślałem się wcale finału rozprawy, co jest jak najbardziej na plus.