Ona – młoda i ambitna pani prokurator, prowadząca dochodzenie w sprawie afery bankowej i bez reszty angażuje się w śledztwo. On jest podstarzałym komisarzem policji, cechują go zgorzkniałość i cynizm. Ma rok do emerytury i początkowo jedynie z obowiązku pomaga młodszej koleżance. Nie darzy jej zresztą zbytnią sympatią i wcale tego nie ukrywa. Komisarz myśli o zasłużonym odpoczynku i sprawa afery, nad którą pracuje, tak naprawdę niewiele go obchodzi. Z czasem jednak nawiązuje się między nimi nić specyficznego porozumienia. Im sprawa staje się bardziej niebezpieczna, tym silniejsze okazuje się ich wspólne zaangażowanie, a ich przyjaźń się umacnia.