Zbyt dosłowny i zbyt niezdecydowany jednocześnie. No i generalnie pięciogodzinny czas trwania się nie sprawdził.
7/10 Bardzo udane kino dialogu między czwórką postaci. W ostatnim akcie diametralnie zmienia kurs z dość lekkiego klimatu i przechodzi na cięższe tory. Tilda Swinton mimo, że gra prawie niemą bohaterkę przez większość filmu i tak wypada zjawiskowo. A scena tańca z filmu w wykonaniu Fiennesa chyba uplasuje się u mnie w czołówce takich scen tanecznych obok sceny z "Ex Machiny" sprzed roku.
Pozostałe
Proszę czekać…
Świat według Kiepskich ! Dwie godziny nudy i pie…a bzdur ! Kicha !