12:01

Bardzo fajny film i aż mi wstyd, że widziałem go dopiero teraz.
No właściwie nie teraz tylko z półtora miesiąca temu i sam nie wiem jak mogłem go nie widzieć przez te wszystkie lata!

Fajny film – Film 12:01 jest miłym i przyjemnym doświadczeniem. Opisuje w zasadzie jeden dzień z życia. Bary Thomas jest urzędnikiem od spraw kadrowych w firmie, która zajmuje się akceleracją cząsteczek. Pewnego dnia profesor Mopslej przeprowadza eksperyment z akceleratorem cząsteczek, pomimo iż rząd zabronił mu tego i zatrzymał realizacje projektu. O 12:01 w momencie uruchomienia akceleratora, Bary Thomas zostaje porażony prądem ze swojej nocnej lampki. To go tak jakby wyłancza z osób, dla których w tym momencie dzień sie zaczął powtarzać.
Nazajutrz rano, Thomas jedzie do pracy i widzi dokładnie te same zdarzenia. W międzyczasie zakochuje się w asystentce profesora Mopsleja w Kisie Fredericks. Codziennie od nowa próbuje sie do niej zbliżyć i wokól tego toczy sie akcja tego filmu w zasadzie. Film jest naprawde warty obejżenia. Kiedyś (1993r) film był emitowany na Polsacie. Szkoda, że nie wznawiają. Może jednak ktoś to przeczyta z Polsatu i wyemitują ten film ponownie. Chętnie go nagram znowu. Oryginalna wersja jest dostępna (będzie od 23.10.2006) na www.piramida.go.pl. Osobiście bardzo polecam tym, którym np podobał się Dzień Świstaka.