Konwój

6,0
Transport niebezpiecznego przestępcy wymyka się spod kontroli. Eskorta traci panowanie nad sytuacją, a dyrektor więzienia próbuje ukryć niewygodną prawdę.

Maciejowi Żakowi udało się stworzyć opowieść, która rezonuje po obejrzeniu. To, co wydaje się scenariuszowym niedostatkiem, po dłuższym namyśle zaczyna pracować na korzyść filmowego świata. 7

Prawdziwie aktorskie kino drogi, które nie mami tanimi chwytami obliczonymi na radosne zabawianie przekleństwami czy wybuchami. Podwójna moralność zamknięta w małej przestrzeni wątpliwości. I choć Maciej Żak, podobnie jak Patryk Vega w efektownym Pitbullu, opowiada o sprawiedliwości, granicach dobra i zła oraz prywatnym kodeksie zasad bohaterów, robi to w o wiele bardziej wyważony sposób. Konwój staje się przez to kameralną opowieścią pełną zmian postaw i poszukiwania odpowiedzi.

Konwój (2016) - Robert Więckiewicz, Tomasz Ziętek (I)

Warszawskie więzienie. Dwóch więźniów ma być przetransportowanych na drugi koniec Polski. Domniemany pedofil i morderca trafia do okratowanego samochodu, gdzie staje się całkowicie zdany na konwojentów. Czterech mężczyzn z bronią przy pasie będzie się musiało zmierzyć z oczekiwaniami kolegów, rozkazami dyrektora więzienia i własnym sumieniem. Maciej Żak doskonale wymieszał postawy postaci: Berg (Przemysław Bluszcz) chce po prostu dostarczyć więźnia na miejsce, były wojskowy (Łukasz Simlat) nie zawaha się przed użyciem siły, Zawada (Robert Więckiewicz) staje się narzędziem dyrektora (Janusz Gajos), który samodzielnie wymierza sprawiedliwość oraz pełen ideałów Feliks (Tomasz Ziętek) stający w obronie człowieczeństwa przestępcy. Samochód jedzie, antagonizmy narastają, a proste zadanie coraz bardziej się komplikuje.

Konwój posiada bardzo prostą konstrukcję. Bohaterowie zostają wrzuceni do małej przestrzeni, a wszelkie fabularne rozwiązania opierają się na ich relacji i poglądach. Z biegiem czasu i zbliżania się do celu podróży ich przekonania ewoluują, doprowadzając do licznych zmian tempa i temperatury opowiadania. Cały urok i siła tkwi w polaryzacji między postaciami, która jest niezwykle intrygująco odegrana przez aktorów. Żak sprawia, że nikogo nie można ocenić jednoznacznie. Powoli odkrywa karty, nakreślając psychologiczne portrety i motywacje.

Konwój (2016) - Tomasz Ziętek (I), Łukasz Simlat

Reżyserowi Supermarketu udało się stworzyć opowieść, która rezonuje po obejrzeniu. To, co wydaje się scenariuszowym niedostatkiem po dłuższym namyśle zaczyna pracować na korzyść filmowego świata. Niedopowiedzenia pozwalają na budowanie dwuznaczności, a proste zadanie zmienia się w pościg na śmierć i życie. Konwój trzyma napięcie i wprowadza ciekawą polemikę z system więziennictwa.

0 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 13
Sebioslaw 6

Obejrzałem. Kolejny film z totalnie skopanym dźwiękiem. Aktorzy mamroczą pod nosem, wieża volume plus, nagle wchodzi głośny efekt, volume minus bo szyby w mieszkaniu trzeszczą. Ostatnio to norma w polskich produkcjach, lecz zawsze mam nadzieję, że tym razem weźmie się za miks, ktoś, kto ma oo tym pojęcie. Niestety…

i_darek1x 3

Jakiś ten film niedopracowany ,nijaki ,bezpłciowy … ;) Reżyser się nie postarał ! Akcji tyle co kot napłakał ,dreszczowiec może być jak jest temperatura minusowa ;) Ogólnie ewentualnie obejrzeć i zapomnieć !

Chemas i_darek1x 7

@i_darek1x

Nie musi być akcja, żeby była akcja.

Chemas 7

Po prostu dobry polski film ze znakomitą obsadą.

tegesno 4

Takie tam kino sensacyjne z polszy, gdzie jedyną sensacją, był rozstrój żołądka, jaki miałem na koniec seansu.Nie wiem sąd te oceny na 6 i 7 ale po pijaku można

Sweet_Foxy 6

Film nie jest rewelacyjny, ale zaciekawia, chce się oglądać dalej. Świetna obsada.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…