Kull zabiwszy poprzedniego króla w walce, zostaje nowym władcą Valusi. Nie mogąc się z tym pogodzić dwaj pretendenci do tronu, z pomocą wygnanego maga przywracają do życia Akivashe, starożytną królową Arheonu. Teraz by ją powstrzymać, Kull musi zdobyć mityczny oddech boga Volka.
Źle się nie ogląda, ale lekko zajeżdża kiczem, jednak przecież to lata 90-te.