Serial wielu szans i jednej wielkiej nadziei. 6
Kiedy słyszysz tytuł Alienista od razu pojawiają się skojarzenia z motywami kina Sci-fi. Tutaj głowa ma całkiem spore pole do popisu, a co za tym idzie, można być całkiem nieźle zaskoczonym. Alienista jest propozycją dla tych lubiących kryminał. Sercem całej akcji jest zagadka. Jest prowodyrem całej akcji oraz wszystkich emocji - a te pojawiają się tutaj skrajnie różne. Nic dziwnego jeśli kolejny raz stawka jest tak wysoka - życie dzieci wisi na włosku.

W rolę Sary wciela się Dakota Fanning, która wykonała bardzo dużą pracę nad swoją kreacją. Efekty są zauważalne na ekranie. Główna bohaterka otwiera agencję detektywistyczną. Jej zlecenie - odnaleźć niemowlę hiszpańskiego dyplomaty. Do akcji wkracza tytułowy alienista Laszlo (Danie Brühl), który wraz z dziennikarzem Johnem (Luke Evans) wspiera młodą Panią detektyw. Tak powstaje kryminalne trio, które docieka prawdy i stara się rozwikłać zagadkę. Trop za tropem znaki zapytania zamieniają się w odpowiedzi. Te prowadzą do kliniki porodowej.
Cała akcje nie bazuje jedynie na samej zagadce. Nie jest to nowela, która posiada jeden wątek. Spotkasz się tutaj z wieloma pobocznymi kwestiami takimi jak romanse, personalne dramat oraz wydarzenia, które mają na celu niekorzystnie wpływać na tok całego śledztwa - do których dochodzi za sprawą czarnych charakterów Alienisty. Fabuła porusza wiele aktualnych nadal problemów pomimo tego, że akcja filmu dzieje się sto lat wcześniej. W ten sposób autorzy pokazują, że zmieniają się jedynie dekoracje w naszej rzeczywistości. Problemy bardzo często pozostają cały czas te same. Poruszane są przykładowo kwestie kobiet, które nadal nie czują satysfakcji oraz dochodzą swoich swobód.

Jednak czy to bogactwo wątków jest pozytywne? Otóż nie do końca. Wiele z nich jest nieprzemyślanych. Wprowadzają przez to bałagan, który miesza widzom w głowach. W ten sposób wiele osób może czuć się momentami zagubiona lub po prostu próżno szukać głębszego sensu. Niestety zazwyczaj nie znajdziesz korelacji pomiędzy poszczególnymi pobocznymi a głównym wątkiem.
Tym z czego może być zadowolony Alienista" są przede wszystkim ładne kadry. Ujęcia prezentują się ciekawie. To poniekąd pozwala bardziej wejść w samą fabułę. Jednak bardzo przykrą wiadomością jest to, co dla kryminału najważniejsze - psychologizm. Historia nie wyrzuca na wierzch żadnych pretekstów do konstruowania morałów, co ujmuje najbardziej w przypadku filmu o tak ogromnym potencjale na iście psychologiczne kino.

Alienista jest serialem, który na pewno pozostawia niedosyt - w wielu opiniach nawet całkiem spory. Obraz posiada kilka całkiem mocnych aspektów. Przykładem są bardzo ładne kadry. Jednak… kiedy już dochodzi do konfrontacji z leżącą kwestią psychologiczną, wówczas ocena się bilansuje. Niestety to bardzo duża szkoda, ponieważ serial ma duże szanse na poważny obraz poruszający poważne problemy w widowiskowy sposób. Jednak pozostaje to jedynie marzeniem.
Aktorzy filmowi w serialu TNT?! Zwiastuny dają nadzieję, że to może być pierwszy liczący się na świecie serial tej stacji.