Lady M. to film pełen sprzeczności, ale niezwykle sprawnie poprowdzony, dzięki czemu intryguje nienachalną feministyczną wymową, zabójczym wdziękiem i sensualną powściągliwością. przeczytaj recenzję
W tym filmie, gdy nurt stłumionej chuci znajduje ujście, zabiera ze sobą ofiary. Ja, jako widz, z chęcią się w tę ofiarę wcieliłem. przeczytaj recenzję
Sekret hipnotyzującej obecności protagonistki tkwi przede wszystkim w kreacji aktorskiej Florence Pugh. Jednocześnie powściągliwej i zmysłowej. Wiktoriańskiej femme fatale. przeczytaj recenzję
Walka z systemem dotyczy tylko i wyłącznie jej samej. Nie ma w tej historii miejsca na wątki kooperacji uciśnionych, na dostrzeganie potrzeb innych. przeczytaj recenzję
Jeśli nie jesteście psychopatami (choćby we własnym mniemaniu, niczym autor niniejszej recenzji), trudno będzie wam wygrzebać z tego filmu pozytywy. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…