Mężczyzna w średnim wieku przyjmuje pod opiekę osiemnastomiesięczną sukę o imieniu Tulip. Choć nigdy wcześniej nie uważał się za miłośnika psów, z rosnącym zainteresowaniem obserwuje zachowanie i zwyczaje Tulip, która okazuje się miłością jego życia, czasem trudną, lecz oddaną wieloletnią towarzyszką. Autorzy pokazują relację między psem i jego właścicielem bez nadmiernej ckliwości i upiększeń, unikając także antropomorfizacji zwierzęcia i wpisywania go w schemat maskotki z animacji dla dzieci. Portretują zwyczajne, codzienne wydarzenia – Tulip broniącą swojego terytorium, kłopoty związane z chorobą, poszukiwanie dla niej „męża” – nie cenzurując psiej fizjologii i seksualności. Surowy, prosty styl animacji i monochromatyczna kolorystyka podkreślają żartobliwy i sentymentalny zarazem nastrój filmu. To pierwszy pełnometrażowy film animowany, który został narysowany i namalowany ręcznie, lecz bez użycia papieru, z wykorzystaniem wyłącznie technologii komputerowej.