Lubię Pawła Domagałę, nawet cienkie produkcje, w których niestety zagrał, wybiórczo oglądam. Ten film jest według mnie dobry, zabawny, krytyczny co do branży, a faktycznie końcowy numer z Motorhead, to mistrzostwo.
Film może nie jest jakimś dziełem, ale w końcu ktoś nakręcił komedię, która nie jest komedią romantyczną. Dodatkowy plus za utwór Motorhead pod koniec filmu.
Może i było by coś z tego ? Jak by trochę bardziej się przyłożyli ;) Ale niestety "fuszera" ;) Ani muzyki ani porządnego scenariusza ! Już to raczej nie dziwi ? to jest już norma …Nic się nie stało … ;)
Lubię Pawła Domagałę, nawet cienkie produkcje, w których niestety zagrał, wybiórczo oglądam. Ten film jest według mnie dobry, zabawny, krytyczny co do branży, a faktycznie końcowy numer z Motorhead, to mistrzostwo.