Z braku laku dobry kit, jak to mówią. Za dalsze części wcale nie myślę się zabierać. Po stokroć, albo i nawet tysiąckroć wolę gry z tej serii. Nawet pamiętna wypowiedź nerda w okularach z Gliwic w 2011 roku: " – Będę grał w grę! – A w jaką? – Tomb Raider!" była głębsza i dużo ciekawsza, aniżeli filmy na podstawie gier.
Ludzie, co wy tak marudzicie, przecież to film na podstawie gry komputerowej. Jaki więc ma być? Wczujcie się w konwencję i wszystko będzie dobrze.
Ta wersja na pewno lepsza od najnowszej, największy plus to Angelina Jolie, która idealnie pasuje do roli panny Croft pod względem fizycznym.
Pozostałe
Proszę czekać…
Gra moze kiedys film to raczej nieeeeee.