Najczarniejsza godzina 2011

na bezrybiu… 7/10 – w dobie dzisiejszych "filmów fantastycznych" wyróżnia się i jest wart obejrzenia. Jakieś 15-20 lat temu w okresie wysypu dobrych filmów s-f dostałby 2 oczka mniej. To tylko i wyłącznie moje prywatne zdanie :)

Znów dałem się nabrać na coś z gatunku horror / Sci- fi … – … jednak dużym plusem "Najczarniejszej godziny" (dlaczego taki tytuł?) jest , że Obcy nie są tu przedstawieni jako straszliwe przerysowane potwory lub gigantyczne "kosmiczne strzelby".
Jednak mimo usilnych starań twórców , horror z tego żaden a akcja się niestety przeraźliwie wlecze.
Zakończenie … przewidywalne i niezbyt specjalne.

Rozczarowanie – Spodziewałem się gniota, ale nie aż takiego. Dialogi to kompletna porażka. Fabuła kompletnie nie zaskakuje. Efekty nie porywają. Aktorzy starają się grać na poważnie, co jeszcze bardziej zwiększa obciachowość tego utworu.

2/10

Moja recenzja filmu :) – Witam

Zapraszam do przeczytania mojej recenzji filmu:

[usunięte przez moderatora]

Pozdrawiam

3/10! Nie tykać! – A jak go kupicie to na śmietnik płytę wywalcie! Szajsowaty bardzo i nudnawy film!