Obiecałam sobie, że najpierw przeczytam biografię Żuławskiego "Szaman", a dopiero potem zerknę do filmu, który został stworzony nie tylko przez Xawerego, ale także przez jego ojca. Jestem w trakcie lektury, ale twoja recenzja mnie zachęciła do szybszej wizyty w kinie.
@ejdzi Jestem również w trakcie czytanie "Szamana" i jest doskonale sparowaną, nieugłaskaną biografią, z kinem i twórczością Żuławskiego. Tutaj mówimy o Xaverym, gdyż znalazł swój osobny język, ale postulaty twórcze i światopoglądowe są bardzo ze sobą komunikatywne i o tym też pięknie rozprawia Szarłat. Doskonałe przedłużenie twórczości ta literacka przygoda. :)
Pozostałe
Proszę czekać…
Widzę, że wg Ciebie Bernadetto ten film zasługuje na miano, hmmm "arcydzieła"? Bardzo ucieszyła mnie Twoja recenzja i ma wielką nadzieję, że i tym razem nie rozminę się z Tobą w postrzeganiu aspektów, które czynią film wartym uwagi. 10 lat musiałem czekać na nowy film twórcy Wojny polsko-ruskiej (swoją drogą jestem ciekaw Twojego odbioru tamtego filmu, który miał jednak swój specyficzny, tj. pasujący nie każdemu język opowiadania) i miałem wielkie obawy co do jego nowego przedsięwzięcia. Trochę je rozwiałaś i za to dziękuję.