Chciwy kustosz muzeum kradnie święte jaja dinozaurów należące do jednego z południowoamerykańskich plemion. Po powrocie do domu przez przypadek zamrażalka, w której je ukrył, trafia do kilkuletniego Jerry'ego. Wkrótce wykluwają się z nich malutkie dinozaury, co przewraca do góry nogami życie rodziny chłopaka.
Komu nigdy dotąd nie wykluł się w domu nawet najmniejszy dinozaur, nie wie jakie to szczęście, kiedy wylęga się cała piątka przedpotopowych zuchów. Oczywiście, jak w życiu, jest w filmie ktoś, kto może odebrać radość rodzinie pana Taylora. I jest to osoba, której uroda rekomenduje wszystko. Naprawdę, takich jaj (dokładnie: pięciu jaj dinozaurzych) nie było dotąd w filmie.
Pozostałe
Proszę czekać…