Wielka fala powodziowa zbliża się do Wrocławia. Lokalne władze, na czele z aspirującym urzędnikiem Jakubem Marczakiem (
Tomasz Schuchardt), ściągają do miasta wykwalifikowaną hydrolożkę, Jaśminę Tremer (
Agnieszka Żulewska), aby za wszelką cenę uratować miasto. W tym samym czasie, Andrzej Rębacz (
Ireneusz Czop) wraca do rodzinnych Kęt pod Wrocławiem nieoczekiwanie stając na czele zbuntowanych mieszkańców wsi, którzy nie chcą dopuścić do zniszczenia wału przeciwpowodziowego. Z biegiem czasu, pod narastającą presją władze podejmują trudną decyzję, która na zawsze zmieni życie głównych bohaterów oraz historię całego regionu i jego mieszkańców.
Film powinien się nazywać "Wielki rynsztok" Począwszy od pierwszych minut bezsensownego ujęcia, po wulgaryzmy lejące sie w każdej scenie i z każdej postaci wzbudzają niechęć do oglądania. Film miał byc o okropnej tragedii ludzkiej . Ogólnie słaby. Film bez emocji , aktorstwo słabe. Jestem zawiedziona.