Filmy przywódca gangu, postrzelenie

Detektyw Jimmy Monroe, chcąc zapłacić za ślub córki, postanawia sprzedać bardzo wartościową kartę bejsbolową. Niestety w trakcie transakcji pojawiają się złodzieje i kradną mu ją. Chcąc ją odzyskać za wszelką cenę Jimmy ze swoim partnerem Paulem rozpoczynają własne śledztwo. Trop jak się szybko okazuje prowadzi do meksykańskiego handlarza narkotyków, ale to dopiero początek ich kłopotów.

Barman z podrzędnego lokalu w podejrzanej dzielnicy Nowego Jorku uwikłany jest w proceder prania brudnych pieniędzy lokalnej mafii. Gdy część pieniędzy pada łupem złodziei podczas rabunku, na jaw wychodzą pilnie strzeżone sekrety z przeszłości i zaskakujące motywacje działań bohaterów.

Harold (Bob Hoskins), prosperujący angielski gangster jest bliski ubicia lukratywnego interesu, kiedy niespodziewanie pojawiają się bomby. Tajemniczy syndykat próbuje wkroczyć do akcji, a Harold pragnie wiedzieć z kim ma do czynienia. Wkrótce wybuchają krwawe zamieszki.

Urlik to dość grzeczny facet. Zabił kilka osób, kilka innych okaleczył. Tak to bywa, gdy jesteś gangsterem. A potem idziesz za kratki. Urlik właśnie wychodzi z powrotem na wolność. Dręczą go obawy... Ale już czeka na niego Jensen. To szef mafii, który ma swój honor. Troszczy się o swoich ludzi i lubi, kiedy wszystko jest w porządku. Dla niego najważniejsze jest, żeby Urlik wyrównał rachunki i zabił człowieka, który go wsypał. Urlik jest raczej miłym gościem. Nie ma marzeń i niewiele potrzebuje. Podejmuje pierwszą, lepszą pracę. W zamian za jedzenie i miejsce do spania, zrobi, co mu się każesz. Może pokochać, może też zabić. Podziwia swojego syna, który jest teraz dorosłym mężczyzną. Jest wykształcony, ma dziewczynę, przed nim wspaniała przyszłość. Ale dziewczynie nie podoba się teść, który jest mordercą. Jej rodzina nie akceptuje takich rzeczy, mają zasady. Centrum ich życia stanowią dzieci i kwiaty. Urlik to dość grzeczny facet. Ale jak długo można być grzecznym?

Marsylia, lata trzydzieste XX wieku. Dwóch drobnych oszustów, których poróżniła kiedyś kobieta, a pracujących teraz dla różnych gangsterów z mniejszym lub większym powodzeniem, postanawia założyć coś na kształt spółki w złodziejskim fachu. Okazuje się jednak, że wymaga to od nich zmiany ich beztroskiego podejścia do wykonywanego fachu.