• 1946-09-05
  • Stone Town, Zanzibar, Tanzania
Piosenkarz rockowy, wokalista i frontman brytyjskiej grupy Queen. Uznawany za jednego z najlepszych wokalistów w historii muzyki popularnej, autor takich przebojów jak Bohemian Rhapsody i We Are the Champions, zmarł z powodu powikłań wywołanych AIDS. Urodził się w szpitalu rządowym w Stone Town na Zanzibarze (obecnie część Tanzanii), ówczesnej kolonii brytyjskiej. Jego rodzice, brytyjski urzędnik Bomi oraz Jer Bulsara, byli Parsami z indyjskiej prowincji Gujarat i wyznawali zaratusztrianizm. Jako pierwszy publiczny występ młodego Farrokha można uznać pozowanie do zdjęcia, za które fotograf na Zanzibarze otrzymał miejscową nagrodę za najlepszą fotografię 1947 roku. W wieku 5 lat Bulsara zaczął uczęszczać do szkoły prowadzonej przez brytyjskie zakonnice. Następnie został wysłany do dużej, brytyjskiej szkoły z internatem w Panchgani (koło Bombaju) w Indiach, gdzie zaczęto nazywać go Freddie. Szkołę charakteryzowała dyscyplina, czego przykładem była kara obcięcia chłopcu długich włosów z powodu bójki z kolegą. Przyszły wokalista wykazywał talent muzyczny i dzięki swojej ciotce zaczął uczyć się gry na pianinie. Następnie zaczął grać w swoim pierwszym rock and rollowym zespole - The Hectics, który oprócz niego współtworzyli Derrick Branche, Bruce Murray, Farang Irani i Victory Rana. W szkole Mercury interesował się sztuką oraz sportem - krykietem, boksem oraz biegami długodystansowymi. W wieku dziesięciu lat wygrał szkolny turniej tenisa stołowego, poza tym angażował się w zajęcia chóru oraz teatru. Mimo tego, że nie widywał swoich rodziców często, to w przeciwieństwie do wielu innych gwiazd muzyki rockowej dobrze wspominał czasy szkolne. W Indiach mieszkał także ze swoją ciotką i babką i uczęszczał do 'Cathedral and John Connon School' oraz 'St. Mary's High School' w Bombaju. W 1963 roku wrócił na Zanzibar, by kontynuować naukę w szkole przy klasztorze Św. Józefa. W 1964, w wieku 18 lat, ze względu na wojnę domową w Zanzibarze, wraz z rodzicami i młodszą siostrą Kashmirą wyjechał do Anglii i zamieszkał w Feltham, w Hounslow - mieście aglomeracji zachodniego Londynu. W przeciwieństwie do rodziców, Mercury był bardzo zadowolony z przeprowadzki do Europy - już na Zanzibarze interesował się zachodnim światem muzyki i mody.[8] W 1964 ukończył technikum Isleworth School (obecnie West Thames College), gdzie wystąpił w sztuce Arnolda Weskera pt. The Kitchen. Następnie rozpoczął studia w Ealing College of Art na wydziale grafiki. W 1969 uzyskał dyplom ze sztuki grafiki i projektowania. W tym czasie zarabiał jako sprzedawca w second-handzie w Kensington Market w Londynie, gdzie pracował razem z Rogerem Taylorem. Wcześniej, w czasie wakacji przyszły wokalista dorabiał w dziale cateringu na lotnisku Heathrow, które znajdowało się blisko jego domu. W Ealing Art College, gdzie uczyło się wielu muzyków, Mercury poznał Tima Staffela, a dzięki niemu w 1968 r. pozostałych członków zespołu Smile, czyli Briana Maya oraz Rogera Taylora. Przyszłej gwieździe, muzyka grupy bardzo przypadła do gustu. Coraz częściej przebywał w towarzystwie muzyków zespołu, bywał na koncertach, doradzał im, a sam po raz pierwszy od przyjazdu do Anglii zaczął grać. Pierwszą poważną próbą piosenkarza był zespół Ibex, którego członkami byli również Mike Bersin, John 'Tupp' Taylor i Mick 'Miffer' Smith. Debiutancki występ nowego wokalisty miał miejsce 23 sierpnia, a wśród zagranych piosenek był cover Elvisa Presleya Jailhouse Rock. Zespół, który był pod wpływem takich wykonawców jak Jimi Hendrix, Led Zeppelin i Cream, w listopadzie 1969 zmienił nazwę na Wreckage. W lutym 1970 roku, po odpowiedzi na ogłoszenie prasowe i przesłuchaniu, Mercury dołączył do mało znanej grupy Sour Milk Sea (pozostali jej członkowie to Chris Dummett, Jeremy Gallop, Paul Milne i Robert Tyrell). W związku z nieporozumieniami na tle muzycznym rozpadła się ona w ciągu ok. dwóch miesięcy. Niewiele później, w związku z brakiem rozwoju Smile, Staffel odszedł do grupy Humpy Bong. Mercury przekonał dwójkę pozostałych członków grupy, że powinni razem kontynuować granie, dołączył do zespołu i zaproponował nową nazwę formacji - Queen. Na gitarze basowej początkowo grał Mike Grose, następnie Barry Mitchell, a w lutym 1971 r. po przesłuchaniach, do grupy na stałe dołączył John Deacon. Mercury od początku przywiązywał dużą wagę do swojego image'u, co było powodem zmiany nazwiska. Jeden z wersów piosenki My Fairy King z debiutanckiego albumu zespołu brzmi Mother Mercury, look what they've done to me.... Jak twierdzi Brian May, piosenkarz oznajmił członkom zespołu, że w utworze jest mowa o jego własnej matce i postanowił zmienić nazwisko Bulsara na Mercury. Uważał, że nowe, nawiązując do rzymskiego boga, lepiej pasuje do gwiazdy muzyki, którą zamierzał zostać. Był silnie przekonany, że ma muzycznemu światu wiele do zaoferowania, chodził w rzucających się w oczy strojach, które sam projektował. Na scenie pojawiał się w kostiumach z głębokimi wycięciami i falbanami, a także pokrytymi cekinami. Nie unikał makijażu i malował paznokcie lewej dłoni. Queen zostali gwiazdą po sukcesie singla Bohemian Rhapsody, piosenki która dziś jest uznawana za jeden z najlepszych utworów w historii rocka. Mercury, który był wielokrotnie pytany o czym jest utwór, mówił, że nie lubi tego tłumaczyć i odpowiadał, że nie wie. Freddie Mercury był zafascynowany baletem. Jesienią 1979 Derek Dean i Wayne Eagling zaprosili go do występu z 'Royal Ballet' podczas gali dobroczynnej. 7 października Freddie tańczył śpiewając na żywo Bohemian Rhapsody i Crazy Little Thing Called Love, co publiczność nagrodziła owacją na stojąco. Podczas prób do baletu, poznał młodego garderobianego Petera Freestone'a, który został później jego wieloletnim asystentem. W 1980 roku artysta zmienił image - ściął włosy i zapuścił wąsy, które miał w tamtym okresie prawie każdy członek środowiska gejów, w którym obracał się Mercury. W odpowiedzi fani przysyłali mu maszynki do golenia oraz żyletki. Z czasem, zarost stał się nierozerwalnym elementem jego wizerunku. W klasyfikacji All Media Guide, wąsy wokalisty zostały nagrodzone w kategorii Best overall, a w ich opisie można przeczytać, że odczytywane były jako czyste machismo, ostentacyjne wyuzdanie lub po prostu coś brytyjskiego. Freddie Mercury, choć prywatnie był nieśmiały i skryty, co sam przyznawał, to na scenie był energicznym i charyzmatycznym wykonawcą, uznawanym za jednego z najlepszych showmanów w historii muzyki rockowej. Wokalista nie uważał się za lidera zespołu, twierdząc, że wszyscy jego członkowie są równi, ale to na nim skierowana była uwaga publiczności. Wspólnie z Mayem, Taylorem i Deaconem zagrał ponad 700 koncertów na całym świecie. Słynne występy grupy to Live at Wembley Stadium (trasa Live Magic, 11 i 12 lipca 1986), występ za żelazną kurtyną w Budapeszcie (1986), rekordowe pod względem ilości publiczności zgromadzonej publiczności 'show' w Ameryce południowej (São Paulo, 20 marca 1981, 130.000 ludzi), ostatni koncert grupy w angielskim Knebworth Park 9 sierpnia 1986 (150.000 ludzi). Jednym z najsłynniejszych wydarzeń podczas działalności brytyjskiej grupy był charytatywny koncert Live Aid (1985). Głównym jego bohaterem był Mercury, występ trwał 20 minut i został zaliczony do najlepszych koncertów w historii muzyki rockowej. Bezpośrednio po nim, Elton John powiedział "They stole the show", a organizator koncertu, Bob Geldof, wiele lat później stwierdził, że Freddie Mercury urodził się właśnie po to, żeby zagrać przed 1,6 miliarda ludzi, którzy oglądali koncert w telewizji. Frontman Queen miał niezwykły kontakt z publicznością, co powodowało, że koncerty grupy cieszyły się niezwykłą renomą.[18] Stałym ich elementem była zabawa polegająca na powtarzaniu fraz śpiewanych przez wokalistę - "eeooo", "deeeeoooo" itp. Nieodłącznym elementem scenicznego show były charakterystyczne stroje, które projektowały m.in. Zandra Rhodes i Diana Moseley, np. białe spodnie, obcisłe kostiumy rodem z baletu, żółta skórzana kurtka z trasy koncertowej Magic Tour czy koronacja na koniec koncertu przy dźwiękach God Save the Queen. Od czasu gry w Wreckege, kiedy 12 grudnia 1969 odkręcił ciężką podstawę statywu mikrofonu, która utrudniała mu poruszanie się po scenie, używał połowy statywu, co z czasem stało się jego znakiem rozpoznawczym. Zasłynął z charakterystycznej i niezwykłej dla rockowych wokalistów barwy głosu oraz skali, która wynosiła trzy i pół oktawy.[20] Choć śpiewał czysto technicznie oraz w różnych stylach, to utrzymywał, że nigdy nie uczył się śpiewu. Jego naturalnym głosem był baryton, lecz śpiewał tenorem. Na prośbę Montserrat Caballe zaśpiewał barytonem utwór Ensueno z płyty Barcelona. Podczas występów na żywo śpiewał zazwyczaj niższym głosem niż podczas nagrań studyjnych. Głos Mercury'ego zmieniał się z biegiem lat - obniżał się i był bardziej chrypliwy, na co wpływ miały m.in. papierosy, które piosenkarz zaczął palić podczas sesji do albumu The Game w 1979r. Przez wiele lat borykał się ze zdrowotnymi skutkami zawodowego śpiewania, tzn. guzkami głosowymi. Odmawiał jednak interwencji chirurgicznej i wspierał się parowym inhalatorem oraz pastylkami na gardło Strepsils. Mercury jest autorem większości piosenek Queen, w tym pierwszego utworu zespołu, który znalazł się na brytyjskiej liście przebojów - Seven Seas Of Rhye, pierwszego wielkiego hitu - Killer Queen oraz najsłynniejszej piosenki grupy - Bohemian Rhapsody. Spośród 17 utworów na płycie Greatest Hits, frontman jest autorem dziesięciu (Seven Seas of Rhye, Killer Queen, Bohemian Rhapsody, Somebody to Love, Good Old-Fashioned Lover Boy, We Are the Champions, Bicycle Race, Don't Stop Me Now, Crazy Little Thing Called Love, Play the Game). Pisał piosenki nie tylko rockowe i popowe, ale również heavymetalowe, disco, a nawet w stylu rockabilly. Artysta grał na pianinie, syntezatorach oraz organach (w studiu). Choć nie był wirtuozem instrumentów klawiszowych, to jego kompozycje na tym instrumencie były oryginalne, ze szczególnym naciskiem na rytm. Od lat 60., kiedy był fanem Jimiego Hendrixa, Mercury grał na gitarze, ale nie był zadowolony z efektów. Podczas koncertów, przed utworem Crazy Little Thing Called Love, podczas którego grał na tym instrumencie, często mówił do mikrofonu, że nie umie grać np. "This shitty guitar never plays the chords I want it to play!" (Live at Wembley Stadium) czy "Ten years ago, I knew three chords on the guitar. And now, in 1982... I know three chords on the guitar." (Queen on fire - Live at the Bowl). Przez kolejne lata, Queen pięło się w górę, a momentem przełomowym był sukces singla 'Bohemian Rhapsody'. Kolejne albumy i piosenki trafiały na szczyty list przebojów na całym świecie. Pod koniec 1982 r. członkowie zespołu postanowili odpocząć od siebie i skupili się na realizacji solowych projektów. Mercury myślał o nagraniu solowej płyty od dłuższego czasu i w końcu miał taką możliwość. Prace w studiu Musicland w Monachium rozpoczęły się na początku 1983 r. W tym czasie poznał Giorgio Morodera, który pracował nad reedycją niemego filmu Fritza Langa, Metropolis 1926. Mercury zgodził się współpracować przy nagraniu piosenki do obrazu, czego owocem był utwór Love Kills (wydany jako singiel 10 września 1984). Wśród wykonawców utworów ze ścieżki dźwiękowej filmu znaleźli się także Pat Benatar, Bonnie Tyler i Jon Anderson. Solowy album wokalisty zapowiadała wydana 9 kwietnia 1985 piosenka I Was Born to Love You. Płyta Mr. Bad Guy ukazała się 29 kwietnia i była komercyjną porażką - sprzedano tylko 160 000 egzemplarzy. Wokalista nazwał album bardzo osobistym, sam skomponował wszystkie 11 utworów, z których większość to łagodne ballady. Materiał zamieszczony na płycie nagranej z Reinholdem Mackiem był bardzo różnorodny - od dyskotekowego Living On My Own po monumentalny Made in Heaven (z efektownym teledyskiem nawiązującym do piekła Dantego). Dużym wydarzeniem była płyta Barcelona nagrana wspólnie z katalońską śpiewaczką operową Montserrat Caballé. Mercury był oczarowany głosem diwy od lutego 1983, kiedy po raz pierwszy zobaczył ją występującą w operze Un ballo in maschera Giuseppe Verdiego. Pierwsze spotkanie obojga artystów odbyło się w hotelu 'Ritz' w Barcelonie i zakończyło się kilkugodzinnym jam session. Mercury chciał nagrać z diwą piosenkę, na co Katalonka odpowiedziała propozycją nagrania całej płyty. Rejestracja materiału przebiegała zupełnie inaczej niż wyobrażała to sobie śpiewaczka. Była przekonana, że w krótkim czasie nagra kilka napisanych i gotowych piosenek. Caballe nie wiedziała, że w momencie rozpoczęcia nagrań, materiał nie jest gotowy, ze względu na styl pracy Mercury'ego, czyli wspólnego śpiewania i wielu ćwiczeń w celu uzyskania jak najlepszego efektu. "Montsy", jak nazywana był diwa, zgodziła się na tę metodę, a samą płytę uznała za jeden za swoich największych sukcesów zawodowych. Pomimo wielu propozycji o podobnym charakterze, które dostała później, odmawiała, twierdząc że więź, która łączyła ją z Mercurym była wyjątkowa. Artyści znaleźli wspólny muzyczny język, a po nagraniu albumu Freddie Mercury mówił w wywiadach, że zalicza Montserrat Caballé do bardzo wąskiego grona przyjaciół. 30 maja 1987 Mercury i Caballe zagrali swój pierwszy wspólny koncert w ramach festiwalu 'Ibiza '92'. Na imprezie zorganizowanej z okazji ogłoszenia decyzji o organizacji Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie zagrali także Marillion, Duran Duran i Chris Rea. Mercury i Caballe wystąpili na końcu, jako niespodzianka, a ich koncert został potem uznany za sukces. Tytułowa piosenka z albumu Barcelona zapowiadała Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie w 1992 roku. Oprócz pracy z Queen, Mercury najbardziej dumny był ze współpracy z katalońską śpiewaczką. W 1973 roku, w czasie gdy zespół Queen pracował nad debiutanckim albumem, Mercury uczestniczył w projekcie producenta Robina Geoffreya Cable'a. Wokalista nagrał dwie piosenki, I Can Hear Music (cover The Ronettes i The Beach Boys) i Going' Back (hit Dusty Springfield) pod nazwą Larry Lurex. W nagraniach uczestniczyli również Roger Taylor i Brian May. W 1986 Mercury nagrał utwór do musicalu Deve'a Clarka Time. Ich znajomość zaowocowała kolejną piosenką, pt. In My Defence, która w maju 1986 trafiła na 32 miejsce na liście przebojów. Lato 1986 wokalista spędził w trasie Magic Tour w Europie, a 9 sierpnia w Knebworth zagrał, jak się okazało, ostatni koncert z Queen. W lutym 1987 artysta wydał singiel The Great Pretender, który osiągnął czwarte miejsce na liście przebojów w Wielkiej Brytanii. W teledysku Mercury, Roger Taylor i przyjaciel wokalisty Peter Straeker, ubrani byli w stylu drag queens. Mercury, aby uczynić klip jeszcze bardziej efektownym planował przelot nad białymi klifami w Dover, ale z powodów logistycznych pomysł ten porzucono. Mercury współpracował z Michaelem Jacksonem - wspólnie nagrali utwory There Must Be More to Life Than This, State of Shock oraz Victory. Pierwsze dwa, niewydane jako single, dostały się do internetu, trzeci jest natomiast niedostępny. Brytyjczyk miał zaśpiewać na najlepiej sprzedającym się albumie wszech czasów czyli Thrillerze. Jednak z powodów różnych zobowiązań jakie mieli obaj wokaliści oraz braku czasu, do nagrania nie doszło, czego Mercury bardzo potem żałował. Z podobnych powodów utwór State of Shock The Jacksons nagrali z Mickiem Jaggerem. Frontman Queen współpracował z wieloma artystami. Wziął udział w nagraniach takich artystów jak Eddie Howell (Man from the Manhattan), Ian Hunter (You Nearly Did Me In), Billy Squier (Emotions In Motion, Lady With The Tenor Sax, Love Is The Hero). Brał udział w nagraniach piosenek z solowego albumu Rogera Taylora (Killing Time) i jego zespołu The Cross (Heaven for Everyone) i był producentem płyty Petera Straekera This One's On Me. 16 listopada 1992 roku, ponad rok po śmierci wokalisty, wydana została płyta The Freddie Mercury Album zawierająca siedem remiksów solowych nagrań oraz cztery piosenki z poprzednich płyt. Singiel z tej płyty, remiks Living On My Own trafił na pierwsze miejsce listy przebojów w USA. W 2000 roku, w Wielkiej Brytanii, ukazało się wydawnictwo pt. Freddie Mercury: Solo, które zawiera solowe dokonania wokalisty włącznie z utworami w wersjach demo i instrumentalnych, na 10 płytach CD. Set wzbogacono dwiema płytami DVD, zawierającymi film Untold Story i zbiór teledysków artysty The Freddie Mercury Video Collection. W wydawnictwie umieszczono prawie wszystkie solowe utwory piosenkarza, co pozwala stwierdzić, że w najbliższym czasie nie ukaże się żaden nowy materiał. Wokalista był osobą otwarcie biseksualną. Artysta przez 6 lat związany był z Mary Austin, którą poznał dzięki Brianowi Mayowi. Jednocześnie miał liczne kontakty homoseksualne, w tym także przypadkowe, m.in. z Kennym Everettem, które przyczyniły się do rozpadu związku w 1977 roku, niemniej para pozostała bliskimi przyjaciółmi. Freddie Mercury często powtarzał, że Mary Austin to jego jedyny prawdziwy przyjaciel, na którym może polegać. W jednym z udzielonych wywiadów pod koniec lat siedemdziesiątych wyznał, że Austin jest prawdziwą miłością jego życia, osobą, której nie mógł zastąpić żaden kochanek, a związek z nią on sam traktuje jako małżeństwo. Po rozstaniu Mercury stworzył dla niej stanowisko we własnej firmie, został też ojcem chrzestnym jej syna, Rickiego. W 1985 roku piosenkarz związał się z irlandzkim fryzjerem Jimem Huttonem, z którym był do końca swojego życia. Jim przez 6 lat mieszkał z Mercurym, a następnie opiekował się nim podczas śmiertelnej choroby. Według relacji Huttona, w momencie śmierci, wokalista miał na palcu obrączkę ślubną, którą otrzymał od swojego partnera. Mary Austin proponowała wcześniej zdjęcie obrączki z powodu możliwego spuchnięcia palców po śmierci piosenkarza, jednak ten stanowczo odmówił i ostatecznie jego ciało zostało skremowane razem z obrączką.[22] Jeszcze za życia Mercury'ego, Hutton dowiedział się, że jest nosicielem wirusa HIV. Na początku kariery wokalista myślał o usunięciu swojego przodozgryzu górnego, czego nie uczynił z powodu braku czasu i obaw o zmianę głosu. Później jednak żałował, że nie poddał się operacji. Żartował mówiąc "Poza zębami jestem idealny" i że z Rodem Stewartem i Eltonem Johnem może założyć zespół "Zęby, nos i włosy". Mercury przez dłuższy czas mieszkał w londyńskim mieszkaniu na Stafford Terrace, a później od bankierskiej rodziny Hoare kupił Garden Lodge. Artysta, za gregoriański 28-pokojowy dom z dużym ogrodem zapłacił 500 000 funtów w gotówce. Jednak przez wiele lat, z powodów podatkowych, mógł przebywać w Anglii tylko 60 dni w roku. Artysta twierdził, że z powodu braku czasu, dom kupił jedynie na podstawie zdjęć[23]. Z czasem w Garden Lodge mieszkali także jego partner Jim Hutton (który był również ogrodnikiem), asystent Peter Freestone, kucharz Joe Fannelli (zmarł na AIDS krótko po Mercurym) i kierowca Terry Giddings. Pod koniec lat 80. Mercury wykupił dwa domy, które graniczyły z jego posiadłością, a kiedyś do niej należały i zaczął je przebudowywać. Wiele czasu artysta spędzał w Montreux, gdzie zespół Queen nagrywał w swoim Mountain Studios. Mieszkał wtedy w położonym nad Jeziorem Genewskim domu, który z powodu dużej ilości łabędzi w pobliżu nazywano 'The Cygnets' (Taylor nazywał go nawet 'Duckingham Palace'). Pod koniec życia, w tym szwajcarskim mieście wokalista kupił apartament na dachu budynku 'La Tourelle', ale nie zdążył go urządzić. W Monteux istnieje pomnik Mercury'ego autorstwa czeskiej rzeźbiarki Ireny Sedleckiej. Okładka albumu Queen Made in Heaven, który został wydany po śmierci Mercury'ego, przedstawia tę właśnie rzeźbę. Mercury mieszkał również w Nowym Jorku, gdzie posiadał apartament i Monachium, gdzie wiele czasu spędzał z przyjaciółką, niemiecką aktorką Barbarą Valentin. Pomimo kilku lat spędzonych w Bawarii, Mercury nie znał nawet najprostszych słów w języku niemieckim. Szczególną sławą cieszyły się imprezy organizowane przez piosenkarza. Tradycją było nieliczenie się z kosztami przez gospodarza, który płacił za najdroższe jedzenie, trunki oraz używki. 39. urodziny wokalisty w monachijskim klubie 'Henderson's', zostały przedstawione w klipie do piosenki Living On My Own. Koszt tamtej tematycznej, czarno-białej imprezy wyniósł 50.000 funtów, a Mercury miał na sobie kurtkę zaprojektowaną przez 'Emanuels', modystów, którzy stworzyli sławną ślubną kreację księżnej Diany. Autorzy filmu Freddies Millions (BBC 3, 2004 r.) twierdzą, że w ciągu swojego życia wokalista wydał na organizację imprez blisko 5 mln funtów, a na narkotyki (głównie kokainę) pół miliona funtów. Ogromne sumy wydawał na antyki i ozdoby kupione w Japonii. Choć z większości z nich nigdy nie korzystał, kupował je z myślą o swoim domu Garden Lodge, którego urządzaniem zajmował się pod koniec życia. Zgodnie z relacją Jima Huttona, podczas półgodzinnej wizyty w sklepie potrafił wydać ćwierć miliona funtów. Dużego nakładu sił i środków wymagało przydomowe oczko wodne z karpiami koi. Japońską kulturą i obyczajami wokalista zafascynowany był od czasu pierwszej trasy Queen w tym kraju, w 1975. Wokalista był miłośnikiem kotów, a z myślą o swojej ulubionej kotce nagrał na płycie Innuendo piosenkę 'Delilah'. Imiona jego zwierząt to Tom, Jerry, Oscar, Tiffany, Delilah, Goliath, Miko, Romeo i Lily. Według swojego wieloletniego asystenta, Petera Freestone'a, artysta poświęcał kotom więcej uwagi niż ludziom. Prawdopodobnie wiosną 1987 (taką datę podał Jim Hutton w swojej książce Mercury and Me) Freddie Mercury dowiedział się, że jest chory na AIDS. Pomimo widocznych objawów śmiertelnej choroby m.in. mięsaków Kaposiego na dłoniach i twarzy, artysta zaprzeczał, że cokolwiek mu dolega. Aby ukryć mięsaki Kaposiego i ślady ich wypalania, wokalista nosił krótki zarost (widoczny w m.in. w teledyskach z płyty The Miracle: I Want It All, Breakthru, The Invisible Man, Scandal, The Miracle). Po raz ostatni wokalista wystąpił z Montserrat Caballe 8 października 1988 na 'La Nit Festival', imprezie zorganizowanej na cześć przejęcia przez Barcelonę flagi olimpijskiej. W związku z problemami z głosem Mercury'ego zastosowano playback, co z powodu złego odtworzenia taśmy od razu wyszło na jaw. Razem z orkiestrą filharmonii barcelońskiej para odtworzyła trzy piosenki ze wspólnej płyty: How Can I Go On, The Golden Boy i Barcelona. Ostatnim teledyskiem w jakim wystąpił frontman Queen był klip do piosenki These Are the Days of Our Lives, na którym wyraźnie widać jak choroba zmieniła ciało Mercury'ego. Aby zapewnić mu komfort, ekipę techniczną ograniczono do minimum, a twarz pokryto grubą warstwą makijażu. Frontman Queen unikał rozmów na temat AIDS. Po poinformowaniu tylko kilku swoich przyjaciół o chorobie, artysta nie rozmawiał już z nimi na ten temat. Sześć tygodni przed śmiercią skomponował ostatni utwór Winter's Tale, a 3 tygodnie później nagrał ostatnią piosenkę Mother Love. Na kilka tygodni przed śmiercią piosenkarz przestał brać leki, oprócz tych o działaniu przeciwbólowym. 14 października został wydany singiel Queen o wymownym tytule The Show Must Go On. Z powodu stanu Mercury'ego, w teledysku skompilowano stare nagrania wideo. Dopiero dzień przed śmiercią, 23 listopada 1991 wydał oświadczenie, w którym napisał o swojej chorobie. Freddie Mercury zmarł w swoim domu Garden Lodge w Londynie 24 listopada 1991 o godzinie 19.20 na grzybiczne zapalenie płuc w związku z osłabieniem odporności wywołanym AIDS. Miał 45 lat. Zwłoki piosenkarza zostały skremowane w londyńskim krematorium 27 listopada. Podczas pogrzebu, który miał miejsce 3 dni po śmierci, odtworzono utwory Arethy Franklin You've Got A Friend i arię z opery Verdiego w wykonaniu Caballe. Ceremonia miała charakter prywatny, uczestniczyło w niej 35 osób (rodzina, pozostali członkowie Queen, Elton John i najbliżsi przyjaciele artysty), trwała ok. 25 minut i odbyła się zgodnie z zasadami zaratusztrianizmu. Legenda głosi, że prochy artysty zostały wrzucone do Jeziora Genewskiego. Jednak najprawdopodobniej urna spoczęła pod wiśnią w ogrodzie jego domu Garden Lodge w Londynie. Inna wersja głosi, że znajduje się ona pod fałszywym nazwiskiem na jednym z cmentarzy w Anglii. Po śmierci artysty, mur otaczający jego dom fani pokryli setkami napisów, a na chodniku położyli morze kwiatów, co wykorzystano potem w klipie Heaven for Everyone. Choć mur jest regularnie czyszczony, cały czas pojawiają się na nim napisy osób, które chcą uczcić Mercury'ego. Piosenkarz zapisał w testamencie 500 000 funtów swojemu partnerowi Jimowi Huttonowi, 500 000 kucharzowi Joe Fannelliemu, 500 000 osobistemu asystentowi Peterowi Freestone'owi oraz 100 000 funtów kierowcy i ochroniarzowi Terry'emu Giddingsowi. 50% pozostałego swojego majątku oraz przyszłych dochodów artysta zapisał swojej wieloletniej przyjaciółce Mary Austin, a po 25% swojej matce Jery oraz siostrze Kashmirze. Mary Austin odziedziczyła również jego dom Garden Londge w Kensington w Londynie, gdzie mieszka wraz z rodziną. Śmierć Mercury'ego uświadomiła milionom osób na całym świecie, że AIDS jest realnym zagrożeniem i zwiększyła poziom wiedzy na temat choroby oraz wirusa HIV. Choć w testamencie piosenkarz nie przekazał pieniędzy na cele charytatywne lub walkę z AIDS, był osobą bardzo hojną, nie tylko dla swoich przyjaciół. Mary Austin ujawniła, że przed śmiercią wokalista przeznaczał spore kwoty na rzecz walki z tą chorobą. 20 kwietnia 1992 na stadionie Wembley Stadium w Londynie zorganizowano The Freddie Mercury Tribute Concert, który miał na celu uczczenie pamięci artysty oraz zebranie środków na walkę z AIDS. Dochód z imprezy przekazano fundacji założonej przez trzech pozostałych członków zespołu - The Mercury Phoenix Trust. 72 tysiące ludzi na stadionie oraz kilkaset milionów przed telewizorami obejrzało występ Briana Maya, Rogera Taylora, Johna Deacona oraz zaproszonych gwiazd, wśród których byli David Bowie, U2, Guns N' Roses, Elton John, Metallica, George Michael, Robert Plant i wielu innych.
Wiadomości
Więcej informacji

Proszę czekać…