Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

RECENZJA: Krypton - nowy serial sci-fi o dziadku Supermana 0

Od dzisiaj na platformie HBO GO dostępne są dwa odcinki wyczekiwanego serialu na podstawie komiksów DC – Krypton. Jak wypada premierowy epizod, którego głównym bohaterem jest Seg-El, dziadek Supermana?

fot. materiały prasowe

Zacznijmy może od początku. Akcja serialu osadzona jest wiele lat przed narodzinami Człowieka ze stali. Dom rodziny El jest zhańbiony i pozbawiony wszystkich praw. Ostatnią nadzieją na odzyskanie honoru jest młody i porywczy Seg-El, który nie tylko walczy o dobre imię swojego rodu, ale również przetrwanie całego Kryptonu, któremu zagraża potężny Brainiac.

Pierwszy odcinek Kryptonu to klasyczne wprowadzenie nas do świata, w którym umiejscowiona została akcja serialu. Kamera oprowadza nas po Kandorze – możemy zapoznać się z wnętrzami Gildii, zobaczyć, jak wyglądają brudne ulice wielkiego, kosmicznego miasta i wreszcie ujrzeć potężną arktyczną Fortecę Samotności, która niegdyś należała do Val-Ela, dziadka głównego bohatera nowej serii. Cała wizualna otoczka prezentuje się naprawdę dobrze, jak na standardy telewizyjne. Scenografie, kostiumy i efekty specjalne wyglądają na dopracowane. Przedstawiony świat wydaje się być spójny i niezwykle przemyślany, pasujący do konwencji obranej przez twórców – od początku wiemy, że obcujemy z serialem opartym na bazie komiksów.

Pierwszy odcinek serialu ma zadanie nas zainteresować, sprawić, że będziemy chcieli powrócić do oglądania przygód głównych bohaterów. W przypadku Kryptonu nie można mówić jednak o niczym odkrywczym, jeśli chodzi o prowadzenie akcji. Twórcy serwują nam proste schematy, nie starając się przy tym zakrywać klisz znanych gatunkowi. Dobrzy są dobrymi, a źli są złymi – od początku wiemy, kto jest kim i jak będzie się zachowywał. Jest również zakazana miłość i przyjaciel głównego bohatera, który ma za zadanie dodawać nieco humoru do historii. Na szczęście twórcy pod koniec odcinka pilotowego raczą nas świetną sceną w lodowej Fortecy, gdzie podróżujący w czasie Adam Strange ostrzega Seg-Ela przed zbliżającym się niebezpieczeństwem. To właśnie ta sekwencja sprawia, że mam ochotę pozostać przy tym tytule na dłużej i zobaczyć, jak potoczą się losy dziadka Supermana.

Sama postać Człowieka ze stali jest bardzo mocno akcentowana w Kryptonie. Imię ziemskiego superbohatera często pada z ust Adama Strange’a i to na losach tej postaci skupiają się twórcy. Mam nadzieję, że ten wątek nie będzie jednak zbyt mocno eksploatowany, ponieważ ma to być seria o czymś całkiem innym. Chcę więcej Kryptonu, chcę wraz z głównym bohaterem poznawać zakamarki Kandoru, zobaczyć jak żyje i funkcjonuje tamtejsze społeczeństwo.

Liczę na to, że w kolejnych epizodach polityczne intrygi będą obecne, a gdzieś w oddali będzie można wyczuć zbliżającą się katastrofę spowodowaną nadejściem złowrogiego Brainiaca. Jak na odcinek pilotowy nie ma tragedii, jednak trzeba przyznać wprost – Krypton na zdecydowanie większy potencjał. Nie jestem fanem telewizyjnym ekranizacji komiksów, ale ten tytuł mam zamiar śledzić do końca.

Ocena: 6/10

Serial Krypton składa się z 10 odcinków. Pierwsze dwa odcinki są dostępne od dzisiaj na HBO GO. Kolejne odcinki będą pojawiały się co czwartek, dzień po światowej premierze. Emisja serialu na antenie HBO została zaplanowana na czerwiec.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 1

Mnie jak na razie się podoba :)

Proszę czekać…