Say hello to my little friend ;>

Nowy Bond bez Marca Forstera 0

Obecny reżyser nowego Bonda prawdopodobnie nie zdecyduje się na prace nad kolejną częścią serii

Marc Forster, reżyser najnowszej części przygód agenta 007 zatytułowanej Quantum of Solace nie będzie pracował na planie kolejnej części filmu o Bondzie. Forster w 2004 roku zaskoczył wszystkich filmem Marzyciel z Johnym Deepem i Kate Winslet w rolach głównych.

Zaproponowali mi pracę nad kolejną częścią ale problem w tym, że jest to dla mnie zbyt duża presja – to był rok bez życia. I nie wiem czy chcę to powtórzyć. To jest dosłownie brak normalnego życia. Czuję, że życie jest krótkie, a ty musisz je zrównoważyć – powiedział Forster.

Marc ForsterMarc Forster

Premiere kolejnego Bonda została wyznaczona na rok 2010 (prawdopodobnie premiera zostanie przesunięta na 2011). Według wstępnych informacji, w następnej części, losy agenta 007 sprowadzą go do Nowego Jorku. Kilka amerykańskich serwisów wspomniało o plotkach dotyczących potencjalnych reżyserów filmu. Są to: Stephen Frears (Królowa), Matthew Vaughn (Przekładaniec), Fernando Meirelles (Miasto Boga) i Sam Mendes (Droga do zatracenia).

Poniżej najnowszy telewizyjny zwiastun Quantum of Solace

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 3

Marcin_Moszyk

A ja bym chciał zaryzykować i postawić na Fernando Meirellesa. Reżyser z filmu na film pokazuje coś innego i ciekawie było by zobaczyć jego wizję Bonda. Oczywiście pod uwagę trzeba by wziąść jego brak doświadczenia w kręceniu kina akcji…

Kto tu jeszcze… Timur Bekmambetov, Brian Taylor, Danny Boyle? Mniej znani (jeszcze) reżyserzy, ale z ciekawymi filmami na kontach. Oczywiście spojrzenie Greengrassa też było by z pewnością bardzo ciekawe. Poczekamy, zobaczymy ;>

Michal_Dajer

Też nieco żałuje, iż Forster może nie nakręcić kolejnej części. Myślę, że świetnie sprawił się przy okazji odświeżania tej postaci. Zrobili po prostu dobrą robotę dzięki czemu wszyscy fani Bonda znowu mogli się cieszyć z "nowego otwarcia".

Zgadzam się też z Ronaldinho, iż najchętniej widziałbym w roli następnego reżysera Paula Greengrassa. Świetnie nakręcił dwa filmy z serii o Bournie. A teraz zapowiada się kolejna ciekawa jego propozycja – Green Zone.

Ronaldinho

Żadna nowość, tradycji stanie się zadość i kolejnego Bonda zrealizuje inny reżyser. Szkoda, bo wydaje się, że Marc Forster zrobił świetnego Bonda i kolejne w tym stylu byłyby miłe dla oka, zresztą przekonamy się 7 listopada. A kto Forsterze? Ja bym chętnie zobaczył Paula Greengrassa.

Proszę czekać…