Jack Sparrow kontra kapitan Nemo? 2
Chociaż Walt Disney Pictures nie zdecydowała jeszcze ostatecznie o tym czy kolejny film z serii Piraci z Karaibów powstanie to już pojawia się coraz więcej plotek na temat ewentualnej fabuły. W amerykańskiej prasie obecnie najciekawsza z nich to ta, w której rzekomo głównym przeciwnikiem pirata zostanie ktoś w stylu kapitana Nemo.
Według niepotwierdzonych informacji czarnym charakterem zostałaby osoba, która wykorzystywałaby zaawansowaną jak na owe czasy technikę, dzięki temu mogłaby zapolować na jednego z największych piratów w historii – kapitana Jacka Sparrowa. Według słów tajemniczego informatora studio określa tą postać jako "piracką wersje kapitana Nemo".
Reżyserem czwartej części na pewno nie będzie Gore Verbinski, który w wywiadzie powiedział, iż według niego twórcy wyczerpali już całkowicie temat. Najprawdopodobniej w kolejnej części nie wystąpią również Orlando Bloom i Keira Knightley. Jednak już Johnny Depp nie kryje, iż chętnie ponownie wcieliłby się w postać kapitana Sparrowa.
Źrodło: www.cinemablend.com
Piraci bez Bloom’a i Knightley to już nie będzie to samo. Co prawda Sparrow napędza całość, ale to tak jakby nagle z "Gwiezdnych wojen" zniknął R2D2 i C3PO.
Producenci chcą chyba na siłę zarobić na tytule i boję się, że może wyjść z tego "kaszana" :(