„Zatokę delfinów” ogląda się niemal jak hollywoodzką superprodukcję pokroju „Ocean's Eleven”. Autorzy celowo ukazują problem w efektownym opakowaniu.
przeczytaj recenzję
Do kina warto zawitać choćby dla brawurowej ucieczki nowojorskimi ulicami dwóch samochodów przyczepionych do siebie zderzakami czy „erotycznych” pląsów przy rurze w wykonaniu Phila i Clary.
przeczytaj recenzję
„Dubel” Johana Grimonpreza to brawurowy eksperyment formalny, popkulturowy kolaż złożony z fragmentów filmów Alfreda Hitchcocka i dziesiątek materiałów archiwalnych.
przeczytaj recenzję
„Dorwać byłą” to błaha historyjka bez choćby jednej pełnokrwistej postaci. Bohaterowie filmu są nijacy, pozbawieni charakteru, puści.
przeczytaj recenzję