Notorious

6,7
Film opowiada o krótkim życiu Chriophera Wallace'a aka Notorious, utalentowanego rapera, który miał w sobie tyle determinacji, by z bezwzględnego ulicznego dealera, zmienić się w jednego z najlepszych raperów wszech czasów.

"Mam do opowiedzenia ważną historię" - jak narodził się "Notoroius"

Wallace przyszedł na świat 21 maja 1972 roku. Wychowywał się w jednej z najbiedniejszych dzielnic Brooklynu – Bedford Stuysvesant. Dość wcześnie objawił się jego talent – jako nastolatek już nagrywał. Był inteligentny i dobrze się uczył, ale w wieku 17 lat rzucił szkołę i zaczął handlować narkotykami – okoliczni dealerzy nie narzekali na brak gotówki i żyli po królewsku; Christopher też o tym marzył. Narodziny córki jeszcze bardziej zmotywowały go do zarabiania pieniędzy; chciał zapewnić rodzinie dostatnie życie, nawet jeśli oznaczałoby to łamanie prawa. W końcu cel uświęca środki… Życie Wallace’a zmieniło się o 180 stopni, kiedy jego demo trafiło w ręce jednego z najgorętszych producentów tamtych lat – Seana „Puffy’ego” Combsa. Biggie podpisał kontrakt z nowopowstałym Bad Boy Records i stał się największą gwiazdą wytwórni.

Początkowo przyjął pseudonim Biggie Smalls, potem zmienił go na Notorious B.I.G. Jego kawałki obrazowały życie na ulicach Ameryki – opowiadał o nim żywym, nieraz brutalnym językiem, ale nigdy nie koloryzował; zawierał w utworach szczerą prawdę. Cieszył się szacunkiem na ulicy, a jednocześnie zyskał ogromną popularność. Podniósł poprzeczkę wszystkim raperom i rozpropagował kulturę hip-hopową. Wiele z jego kawałków stało się hitami i trafiło na listy przebojów. Wszystko wskazywało na to, że przed Notoriousem długa i błyskotliwa kariera. Niestety, Wallace zginął 9 marca 1997. Nieznany sprawca zastrzelił artystę, gdy ten opuszczał afterparty po rozdaniu Soul Train Music Awards.

Notorius umarł, ale jego muzyka jest wiecznie żywa. Drugi album artysty został wydany niedługo po jego śmierci i niemal od razu trafił na pierwsze miejsca list przebojów. Wallace został pierwszym artystą, którego dwa utwory znalazły się na szczytach list po śmierci wykonawcy. Pamięć o Notoriousie nie zginie – dba o to środowisko hip-hopowe z P. Diddym i Jayem-Z na czele.

Twórcy filmu postanowili zgłębić życie Notoriousa i dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Chcieli wiarygodnie pokazać co sprawiło, że droga Wallace’a potoczyła się tak, a nie inaczej. Do pracy nad scenariuszem zaprosili Cheo Hodari Cokera – autora książki „Unbelievable: The Life, Death, and Afterlife of the Notorious B.I.G”, dziennikarza współpracującego z takimi magazynami, jak „Rolling Stone”, „Spin”, czy „VIBE”. Coker był ostatnią osobą, która przeprowadziła wywiad z Notoriousem – rozmawiali dzień przed śmiercią artysty.

Coker przeprowadził z Biggie’em bardzo długą rozmowę. Wspomina, że chociaż chłopak był młody sprawiał wrażenie człowieka, który ma za sobą dużo trudnych doświadczeń : „Gdy umarł miał tylko dwadzieścia cztery lata, ale przeżył więcej niż niejedna osoba, która dożywa osiemdziesiątki. Pisząc o nim chciałem nie tylko pokazać geniusz muzyczny, ale i niezwykłą osobowość. Christopher był zabawny, otwarty i szczery – wywiady z nim przeprowadzało się z przyjemnością.”

Coker nie tylko przeprowadził z Wallace’em pięciogodzinny wywiad – rok po śmierci artysty rozmawiał z najważniejszymi ludźmi w życiu Biggie’ego – jego matką, menadżerami, żoną czy takimi muzykami, jak James “Lil Cease” Lloyd, DJ Enuff, DJ Mister Cee, Sean “Puffy” Combs, Damien “D-Roc” Butler. Wszyscy oni przewijają się także przez film.

Dzięki tym rozmowom twórcy zaczęli postrzegać Notoriousa nie tylko jako genialnego muzyka – dowiedzieli się co dla niego oznaczał kodeks uliczny i szacunek ludzi ulicy, przyjrzeli się jego relacjom z rodziną i przyjaciółmi. To, że Biggie był nieprzeciętnym człowiekiem stało się jaśniejsze, niż kiedykolwiek wcześniej.

„Biggie był geniuszem. Potrafił celnie opowiedzieć o ważnych życiowych doświadczeniach w kawałku trwającym 3,5 minuty. Mam nadzieję, że mnie udało się trafnie opisać jego życie na 119 stronach scenariusza. Skupiłem się na punktach zwrotnych jego życia i postanowiłem stworzyć z nich całość – równie spójną jak płyty Notoriousa, „Ready to Die” i „Life After Death”.” – mówi Coker.

Pisząc scenariusz Coker opierał się nie tylko na powszechnie znanych faktach z życia artysty, ale i na pozornie nic nie znaczących detalach z przeprowadzonego osobiście z Notoriousem wywiadu. Wspomina, że jedną z jego ulubionych anegdotek było to, że Biggie chował przed matką markowe ciuchy i biżuterię, które kupował za pieniądze z dragów. Nie chciał, żeby wiedziała, że jej syn się tym zajmuje. Upychał nowe nabytki do szafki na dachu budynku, w którym mieszkał i przebierał się dopiero wtedy, gdy matki nie było w pobliżu.

„Takie historie są kolejnym dowodem na to, że Christopher Wallace i Notorious B.I.G to dwie zupełnie różne osoby” – mówi Coker.

Drugi scenarzysta, Reggie Rock Bythewood, pracował ze Spike’em Lee przy „Autobusie”, napisał scenariusz do „Czarnej komedii” i „Pokonać najszybszego”, które także wyreżyserował. Jemu również zależało na pokazaniu pełnowymiarowego Biggie’ego, a nie tylko Biggie’ego-rapera, ale pragnął też, żeby film trafił do szerokiego grona odbiorców, a nie jedynie do fanów Notoriousa.

„Twórcy filmów biograficznych często zapominają, że główny bohater był nie tylko aktorem, politykiem, czy muzykiem. Chciałem pokazać Biggie’ego ze wszystkim jego wadami. Był nietuzinkowy – z jednej strony symbolizował to co stereotypowe i najgorsze w młodych Murzynach, a z drugiej reprezentował to, co najlepsze – był kochającym synem, oddanym ojcem, lojalnym przyjacielem. Mam nadzieję, że udało nam się to pokazać w filmie i skłonimy ludzi do refleksji.” – mówi Bythewood.

Obaj scenarzyści uznali, że Wallace był kameleonem, człowiekiem o wielu twarzach. Dla matki był Misiem Chrisem, dla dealerów Big Chrisem, dla kumpli freestyle’owców Biggie’em Smallsem, dla fanów i środowiska muzycznego Notoriousem B.I.G, a przede wszystkim Christopherem Wallace’em – błyskotliwym człowiekiem interesu, któremu zależało przede wszystkim na dobru bliskich .

„W życiu Biggie’ego ważne miejsce zajmowały kobiety. Jego relacje z Lil’ Kim i Faith Evans bardzo się różniły, nie mówiąc o tym, że zupełnie innym człowiekiem był w oczach swojej matki. Złożoność jego osoby miała przełożenie na twórczość – kobiety odnajdowały w tekstach Notoriousa jedno, gangsterzy drugie, jeszcze co innego wyciągali z niego krytycy muzyczni i przypadkowi słuchacze. Wszyscy jednak zgodziliby się, że nie było takiego drugiego jak Biggie. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości” – mówi Bythewood.

Duża sprawa; ekipa filmowa

Życie Notoriousa było bardzo barwne. Gdy scenariusz został ukończony należało znaleźć reżysera, który potrafiłby wiernie przenieść go na ekran. Producenci postanowili powierzyć to zadanie osobie obeznanej z twórczością Notoriousa, ceniącej jego muzykę i rozumiejącej ją. Kryteria spełnił George Tillman Jr, znany dzięki filmom „Przepis na życie” i „Barbershop”.

Tillman od dawna jest fanem Notoriousa – wspomina, że gdy przyjechał do Kalifornii z Robertem Teitelem (swoim późniejszym wspólnikiem) mieli przy sobie tylko kilkaset dolarów i „Ready To Die” Notoriousa. Gdy pojawiła się możliwość nakręcenia filmu o Biggie’em, George uznał, że musi to zrobić. „Myślę, że Biggie byłby dumny z tej produkcji. Wsłuchując się w jego rymy od razu można dostrzec, że był świetnym tekściarzem i umiał opowiadać rewelacyjne historie. Ja, jako filmowiec, również snuję opowieści.” – mówi Tillman.

Tillman i Teitel (który szybko dołączył do ekipy produkcyjnej filmu) zrobili na producentach olbrzymie wrażenie. Zachwycili ich swoją wizją hip-hopowego filmu, który niesie uniwersalne przesłanie o ludziach i ich emocjach.

„W Wallace’ie najbardziej fascynujące nie było to, że był gwiazdą hip-hopu. Najciekawsza jest droga, jaką przeszedł. W młodym wieku został ojcem; dzięki miłości do rodziny i jej wsparciu stał się lepszym człowiekiem. Mimo, że nie skończył szkoły i dealował udało mu się wyjść z tego bagna. Osiągnął ogromny sukces – nie tylko komercyjny, czy finansowy. Był ambitny i zdeterminowany. Zginął w młodym wieku, ale przeżył więcej, niż jeden z nas.” – mówi Tillman.

„Historia Notoriousa to w pewnym sensie amerykański sen. Chłopak wychowywany przez samotną matkę i mieszkający w biedniej dzielnicy okazał się niezwykle uzdolnionym muzykiem, który odcisnął piętno na całej kulturze, bo hip-hop króluje już na całym świecie.” – dodaje Teitel.

„Od razu było widać, że to właśnie oni powinni nakręcić ten film. George z pasją mówił o tym, jak go widzi, opowiadał o bohaterach. Zaskoczył nas tym, jak dużo wie o Biggie’em, to jak o nim mówił i – co było oczywiste – ile Notorious i jego muzyka dla niego znaczą” – mówi Wayne Barrow.

Producenci zapewnili Tillmana i Teitela, że będą mieli dużą swobodę artystyczną. „Jesteśmy bardzo wdzięczni rodzinie i bliskim Christophera, że pozwolili nam pokazać go takim jakim był, ze wszystkimi wadami. Gdyby nie ta szczerość, film byłby totalną porażką. ” – mówi Teitel.

Scenariusz był gotowy, reżyser wybrany. Żeby zacząć zdjęcia trzeba było jeszcze tylko zebrać obsadę, a przede wszystkim wybrać odtwórcę głównej roli. Musiał to być ktoś, kto umiałby pokazać złożoność natury Wallace’a, wiarygodnie wypadłby jako ikona hip-hopu, ale i zwykły, ciepły człowiek o niezwykłym poczuciu humoru.

Dla Tillmana najważniejsze było odbrązowienie Notoriousa i pokazanie go przede wszystkim jako człowieka, a nie genialnego artystę. „Widzowie od razu poznaliby się na fałszu. Żeby film był autentyczny potrzebowaliśmy wspaniałych aktorów” – mówi reżyser.

Kompletowanie obsady

Christopher Wallace miał nie tylko ciekawą osobowość – jego wygląd także był nietuzinkowy. Notorious miał 180 cm wzrostu i ważył około 180 kg. Historia Biggie’ego jest filmowa, a jednocześnie nieprawdopodobna. Ikoną i gwiazdą został facet o niewiarygodnych gabarytach. Miał to czego pragnie każdy raper (i prawie każdy udaje, że to ma) – dumny, kołyszący krok. Zadziorny sposób chodzenia odzwierciedla też podejście do życia; jest elementem stylu charakterystycznego dla wielu przedstawicieli kultury hip-hopowej.

Znalezienie aktora, który byłby fizycznie podobny do Notoriousa, a jednocześnie miał to niezwykłe „coś”, które posiadał artysta okazało się nie lada wyzwaniem. Pierwsze castingi odbyły się w Nowym Jorku. „Pojawiło się na nich wielu utalentowanych aktorów, mieli od 14 nawet do 44 lat. Niestety żaden nie przypominał mi mojego syna”- wspomina Voletta Wallace.

Reżyserka castingowa, Tracy „Twinkie” Byrd, zadecydowała, że ubiegający się o rolę będą musieli nie tylko nauczyć się dialogów, ale też zarapować kawałek Biggie’ego. Żaden z kandydatów do roli nie spełnił wszystkich wymagań. „Nie szukaliśmy kogoś kto wygląda jak Biggie lub świetnie go imituje. Potrzebowaliśmy aktora, który uchwyci złożoność osobowości Notoriousa. Nie było łatwo.” – wspomina Byrd.

Finalnie rola nie trafiła do aktora lecz do brooklyńskiego rapera. Pojawił się na castingu z podobną nonszalancją z jakiej słynął Biggie. Jamal Woolard, bo o nim mowa, od razu zachwycił współorganizatorkę castingu, Wendy McKenzie. „Jak tylko go zobaczyłam dostałam gęsiej skórki. Natychmiast zadzwoniłam do Tracy i powiedziałam jej, że znalazłam Biggie’ego. Jamal podszedł do mnie na castingu i powiedział, że jeśli nie dostanie tej roli to na Brooklynie będzie miał przesrane i czy chcę być za to odpowiedzialna. To się nazywa uliczna nonszalancja!” ­ - wspomina Tracy.

Najważniejsze, że sama Voletta Wallace czuła to samo: „Jamal wygląda jak mój syn, brzmi tak jak on i po prostu był idealny do roli Christophera.”

Woolard wychowywał się niedaleko miejsca, w którym mieszkał Notorious. Mimo, że brakowało mu doświadczenia aktorskiego, był tak podobny do Wallace’a, że powierzono mu rolę. „Podszedł do sprawy bardzo serio. Tak jak Jamie Foxx po prostu stał się Rayem, tak Jamal zamienił się w Biggie’ego” – mówi Byrd.

Woolard ma podobne doświadczenia jak Notorious. W dużej mierze właśnie to sprawiło, że okazał się idealny do roli. „Specyficzna nonszalancja charakterystyczna dla ludzi mieszkających w takich dzielnicach jak moja, to coś nie do podrobienia. Po tym poznasz Brooklyńczyka. Jestem zwykłym facetem, ale mam to coś, co miał Biggie, bo wychowywaliśmy się w tym samym miejscu. Mam nadzieję, że ludziom spodoba się to, co zrobiłem w tym filmie.” – mówi Woolard.

Mimo, że Jamal był dla twórców filmu prezentem od losu nie ominęło go solidne przygotowanie do roli – zaliczył czteromiesięczny przyspieszony kurs aktorstwa. Pracował z Mimi Liber i wielokrotnie analizował nagrania z Notoriousem. Przybrał na wadze ponad 20 kilogramów i pracował nad głosem, aż zaczął mówić barytonem, z którego słynął Biggie.

„Musiałem mówić jak on, poruszać się w taki sam sposób, opanować charakterystyczne gesty. Biggie był specyficzny – nigdy o nic nie prosił, zawsze żądał; zadzierał głowę. Kiedy wkładałem okulary przeciwsłoneczne stawałem się inną osobą – byłem Big Poppą.” – mówi Woolard. Dodaje, że bardzo pomocny był Wayne Barrow, menadżer i przyjaciel rapera : „Dużo mi o nim opowiadał – o tym, że Biggie uwielbiał Pepsi, Henessy i Bacardi Limon. Dzięki Wayne’owi dowiedziałem się o Notoriousie wielu, pozornie nieistotnych, drobiazgów. A to one sprawiły, że był jaki był.”

Jamal korzystał też z pomocy Derika „D-Dota” Angelettie’ego z Bad Boy Records – producenta, który był współtwórcą kawałka „Hypnotize”. Dzięki Derikowi Woolard nie tylko rapował jak Biggie, ale i zachowywał się jak on (na przykład stawał przed mikrofonem w określony sposób.) „Jamal fenomenalnie odegrał rolę Biggie’ego. Wszyscy, którzy widzieli go w akcji byli pod wielkim wrażeniem” – mówi Angelettie.

Twórcy filmu byli zaskoczeni tym, jak bardzo Jamal wczuł się w rolę. „Chwilami miałem wrażenie, że przede mną stoi Biggie we własnej osobie.”- przyznaje Tillman.

Kiedy obsadzono rolę dorosłego Notoriousa, zaczęły się poszukiwania chłopca, który wcieli się w nastoletniego Chrisa (czy Misia Chrisa, jak nazywała go matka.) Tak naprawdę wcale nie trzeba było szukać – zagrał go syn rapera, Christopher Jordan Wallace. Gdy zastrzelono Notoriousa był jeszcze niemowlęciem.

Zagranie w filmie było dla Christophera Jr szansą na poznaniu ojca nieco bliżej: „Odgrywałem sceny, w których robiłem to co tata, gdy był w moim wieku. Moja siostra jest bardziej podobna do taty niż ja, ale za to ja czuję się z nim bardzo związany. Mam nawyk pocierania nosa – okazuje się, że tata też to robił. Obgryzał też paznokcie, czego nie mogę się oduczyć. Odziedziczyłem po nim „leniwe oko” i podobno mam takie same policzki. Tak twierdzi mama.” ­

Obsadę uzupełnili tacy aktorzy, jak laureat Independent Spirit Award, Derek Luke („Antwon Fisher”), Anthony Mackie („Eagle Eye”), czy nominowana do Oscara Angela Bassett („Tina”).

Derek Luke miał przed sobą trudne zadania – powierzono mu rolę jednego z najpopularniejszych producentów naszych czasów : Seana „Puffy’ego” Combsa. „To było duże wyzwanie. Moją metodą było ignorowanie instynktów i całkowite wczucie się w rolę.”- mówi aktor. Dodaje, że ucieszyła go możliwość pracy z Tillmanem : „Jest rewelacyjny. W pełni angażuje się w projekt i wkłada w niego całe serce, a jednocześnie w pełni kontroluje sytuację na planie.”

Anthony Mackie po raz drugi zagrał Tupaca- wcześniej zagrał go w off-broadwayowskim „Up Against The Wind”. Jego filmowym debiutem była „8 mila” z Eminemem.

Angela Bassett zagrała matkę Biggie’ego. Voletta Wallace była pod dużym wrażeniem gry Angeli : „Potrafiła odtworzyć nawet mój akcent. Synowa [Faith Evans] słysząc ją kiedyś była przekonana, że to ja mówię!”

W najważniejsze kobiety w życiu Notoriousa wcieliły się debiutantka Antonique Smith (Faith Evans) i była wokalistka zespołu 3LW, członkini obsady broadwayowskiego „Lakieru do włosów”, Naturi Naughton (Lil’ Kim).

Antonique pochodzi z tej samej części New Jersey co Faith Evans i bardzo ją przypomina. „Jest świetną aktorką i fenomenalną piosenkarką; rewelacyjnie naśladuje śpiew Faith. Wróżę jej karierę.” ­ - mówi Tillman. Podobne zdanie ma o Naughton : „Sądzę, że ludzie będą nią zachwyceni. Ma ogromny urok osobisty, a do tego jest pracowita. Świetnie wypadła w roli Lil’ Kim”

Naughton zdaje sobie sprawę z tego, że fani Lil’ Kim mogą krytykować to, że powierzono jej rolę raperki : „Nie jestem podobna do Lil’Kim i nie mówię tak jak ona, ale liczę na to, że oglądając film ludzie będą się zastanawiać raczej nad tym, czy oddałam to, jaka artystka jest. Rola była dla mnie wyzwaniem, reszt obsady też nie miała przed sobą łatwego zadania. Wcieliliśmy się w znane postaci, z którymi fani są bardzo zżyci.”

Wstęp

“Can’t change the world if we can’t change ourselves . . .”

-- The Notorious B.I.G.

Film opowiada o karierze Christophera „The Notorious BIG” Wallace’a – człowieka, który zaczynał w nowojorskim podziemiu, a stał się legendą hip-hopu. Jedenaście lat po jego śmierci fani wreszcie mogą obejrzeć produkcję o niebywale uzdolnionym, ambitnym człowieku, który pozostawił po sobie pełne genialnych rymów nagrania o życiu na ulicy. Do dziś pozostaje idolem milionów ludzi, którym pokazał że należy dążyć do realizacji celów, bo „tylko niebo jest limitem”.

W młodego Biggie’ego wcielił się syn rapera – Christopher Jordan Wallace, a dorosłego Notoriusa zagrał brooklyński raper, Jamal Woolard. Poznajemy małego Chrisa jako prymusa w szkole katolickiej; jego matka (Angela Bassett) robi wszystko, by syn nie trafił na ulicę. Niestety, chłopak zaczyna handlować narkotykami. Jego życie się zmienia, gdy Jan (Julia Pace Mitchell) zachodzi w ciążę i parze rodzi się córka. Wallace postanawia zapewnić rodzinie wszystko co najlepsze – nawet jeśli będzie musiał działać niezgodnie z prawem. Jedno wydarzenie zupełnie odmieniło los Biggie’ego – taśma z jego freestyle’em trafiła w ręce DJ’a B.I.G Daddy Kane’a – Mistera Cee (Edwin Freeman), a potem usłyszał ją Sean „Puffy” Combs (Derek Luke). Niemal z dnia na dzień Biggie stał się gwiazdą.

Wallace szybko się przekonał, że „większa kasa, to większe kłopoty”. Jego menadżerowie, Wayne Barrow (C. Malik Whitfield) i Mark Pitts (Kevin Phillip), robili wszystko co w ich mocy, żeby chłopakowi nie odbiło, ale nie było łatwo – Biggie nagrywał, a do tego był ojcem i ożenił się z koleżanką z wytwórni Bad Boy – Faith Evans (Antonique Smith). Sytuację skomplikowały przyjaźń z raperką ze składu Junior M.A.F.IA – Kimberly „Lil’ Kim”Jones (Naturi Naughton) i narastający konflikt z Tupaciem Shakurem(Anthony Mackie) – raperem z Zachodniego Wybrzeża.

Jego kariera rozwijała się w błyskawicznym tempie, a muzyka trafiła do milionów ludzi, ale życie napisało tragiczny scenariusz…

Fox Searchlight Pictures prezentuje film wyprodukowany przez Voletta Wallace Films/By Storm Films/State Street Pictures i Bad Boy Films - „NOTORIOUS” w reżyserii George’a Tillmana Jr („Siła i honor”, „Przepis na życie”), według scenariusza Reggie’ego Rocka Bythewooda i Cheo Hodari Cokera. Producentami filmu są matka Biggie’ego – Violetta Wallace, byli menadżerowie artysty - Wayne Barrow i Mark Pitts, a także Robert Teitel i Trish Hofmann. Producentem wykonawczym jest przyjaciel Wallace’a – Sean „P Diddy” Combs, a koproducentem George Paaswell.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…