Charles i Nanette Hansonowie (Albert Finney i Rosemary Harris) wiodą niczym nie wyróżniające się życie typowej rodziny z klasy średniej. Mieszkają na przedmieściach. Mają trójkę dorosłych już dzieci: Andy'ego (Philip Seymour Hoffman), Hanka (Ethan Hawke) i Katherine (Arija Bareikis). Od lat prowadzą niewielki jubilerski sklepik przy lokalnym centrum handlowym. Kochają się, choć nie zawsze potrafią porozumieć się ze swoimi synami, którzy mają własne problemy.

O produkcji

W "Before the Devil Knows You're Dead" Sidney Lumet ("Pieskie popołudnie", "Serpico") postanawia przyjrzeć się najmroczniejszej stronie ludzkiej natury. Bohaterem swojego filmu czyni rodzinę, która musi stawić czoła swojemu najgorszemu wrogowi: samej sobie. W filmie zobaczyć możemy plejadę gwiazd. Laureat Oscara Philip Seymour Hoffman wciela się w postać brokera Andy'ego, który wciąga swojego młodszego brata Hanka (nominowany do Oscara Ethan Hawke) w intrygę, z której nie ma wyjścia: napad na niewielki sklepik jubilerski na przedmieściach. To łatwy cel, tylko że... właścicielami sklepu są rodzice bohaterów.

Hoffman i Hawke to nie jedyne gwiazdy tego dramatu. Na ekranie zobaczyć możemy również inne legendy Hollywood. Zdobywczyni Oscara Marisa Tomei wciela się w piękną żonę Andy'ego. Pięciokrotnie nominowany do Oscara Albert Finney gra natomiast patriarchę rodziny, który za wszelką cenę stara się dojść sprawiedliwości, nie zdając sobie sprawy, iż ściga własne dzieci.

W wieku 83 lat Sidney Lumet, "reżyser aktorów", nagrodzony w 2005 roku specjalnym, honorowym Oscarem za całokształt twórczości, buduje dramat równie sprawnie, jak robił to przed laty. Miesza przy tym swoje ulubione tematy: rodziny postawionej przed skrajnymi decyzjami i wyborami (jak np. w "Long Day's Journey Into Night") i napadu, który wymyka się spod kontroli (jak np. w "Taśmach prawdy").

– Byłem oczarowany tym scenariuszem – wspomina Lumet swoje pierwsze zetknięcie z tekstem "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz". – Pomyślałem, że to cudowna historia. Nie ma nic bardziej interesującego, niż dobry... melodramat. Ciągłe zwroty akcji powaliły mnie na kolana – dodaje.

Lumet postrzega swoje dzieło nie jako tragedię, czy dramat, ale właśnie jako melodramat. Pojęcie to postrzega w dość nietypowy sposób. W czasach, gdy najbardziej chodliwymi tematami są "realizm" i "rzeczywistość", melodramat może zdawać się nieco przestarzałym i przesadzonym. Ale dla Lumeta z pojęciem melodramatu wiąże się przede wszystkim klasyczny sposób opowiadania.

– Melodramat to bardzo pojemy gatunek – tłumaczy reżyser. – Historia sama prosi widza, by ten zrezygnował ze swojego sceptycyzmu i zaakceptował coraz bardziej niespodziewane okoliczności i zachowania. W prawdziwym melodramacie, zdarzenia rozwijają się szybko i bez ostrzeżenia. Czas biegnie błyskawicznie, a napięcie wzrasta. Nie ma czasu, by rozbudować bohatera lub zmierzyć się z jego przeszłością. Narracja zmienia się szybko i agresywnie. Wszystko, co nie posuwa fabuły do przodu, jest bez znaczenia – dodaje filmowiec. Nawet tytuł nadany filmowi przez scenarzystkę Kelly Masterson, zaczerpnięty ze starego irlandzkiego toastu, "Znajdź się w niebie pół godziny przed tym, jak diabeł dowie się, że umarłeś", sugeruje pośpiech i wskazuje na zbliżającą się katastrofę i jej konsekwencje.

- W większości dramatów fabuła koncentruje się na bohaterach – zauważa Lumet. – To tego typu postać, a to nieunikniony skutek. W melodramacie mamy do czynienia z przeciwnym zjawiskiem. Bohaterowie muszą się dostosowywać do fabuły.

Według reżysera bohaterowie melodramatów rzadko kiedy reprezentują sobą typ prawdziwego herosa, czy nawet sąsiada, kogoś z naszego otoczenia. Przeciwnie, mogą być wręcz antypatyczni albo wręcz godni pogardy, odrażający. A jednak widzowie na nich reagują.

– Wszystko zmienił Hannibal Lecter – mówi Lumet. – Czy ktoś z nas kiedykolwiek poznał kogoś, kto zjada innych ludzi? Jak to możliwe, że postać mówi: "Zjem kogoś na obiad", a publiczność kona ze śmiechu? – zastanawia się twórca.

W filmie nie ma też konwencjonalnych bohaterów. Okoliczności sprawiają, iż na światło dzienne wychodzi najmroczniejsza cząstka każdego z członków rodziny. Dosłownie zawsze, gdy tylko pojawia się okazja, dokonują najgorszych wyborów i zachowują się w sposób, który zaskakuje i przeraża nawet ich samych. - Zadaniem aktora jest sprawienie, aby takie zachowanie i postępowanie, nawet najbardziej ekstremalne, było wiarygodne dla widza – podsumowuje reżyser.

Lumet nie miał wątpliwości kto powinien ożywić jego opowieść. Na czele swojej listy zapisał Philipa Seymoura Hoffmana. – Myślę, że Philip Seymour Hoffman to najlepszy współczesny aktor amerykański – mówi zdecydowanie reżyser. Podobnego zdania jest o reszcie swojej obsady. Był przekonany, że bez problemu sprawią oni, iż widzowie uwierzą w to, co dzieje się na ekranie.

- Pierwszy dzień przesłuchań był niesamowicie podniecający. Poza wyjątkami, nigdy wcześniej nie pracowałem z tymi ludźmi. Zresztą z Albertem Finneyem widzieliśmy się po raz ostatni na planie "Morderstwa w Orient Expressie", wiele lat temu – wspomina Lumet. - Nigdy nie pracowałem z Marisą Tomei, Ethanem Hawke, czy Philipem Seymourem Hoffmanem, ale od razu widać było, jak wielki talent posiadają – dodaje. – A praca z Albertem, po tylu latach przerwy, była ogromnym i wzruszającym przeżyciem dla każdego z nas...

Lumet dopilnował, by nie tylko w głównych rolach pojawili się wyśmienici odtwórcy. Ethan Hawke podkreśla, iż najwybitniejsi aktorzy sceniczni, w tym laureat statuetki Tony Brian F. O'Byrne oraz nominowana do Oscara Rosemary Harris, ubiegają się o pracę u Lumeta, choćby tylko w epizodzie, choćby tylko przez kilka dni. – Pracując z Lumetem, pracuje się z tymi wszystkimi wspaniałymi ludźmi – mówi Hawke.

Aktorzy zgodnie podkreślają, iż reżyser posiada niezwykłą umiejętność skupiania ich uwagi i motywowania. Do każdego podchodzi indywidualnie. – Zdarza się, że chwyta za ramię, twarz, rękę. Chce się połączyć z aktorem, i chce, by ten wiedział, że jest po jego stronie – twierdzi Hoffman. – Nie jest wstrzemięźliwy i zamknięty. Jest bezpośredni i szczery. I bardzo, bardzo pomocny. Wspiera swoich aktorów – podkreśla gwiazdor.

Aktorski proces twórczy jest niebywale ważny dla Lumeta. Filmy przygotowuje tak, jak sztuki teatralne. Zaczyna od prób – od czytania, po inscenizowanie konkretnych scen w dekoracjach. Poświęca temu najczęściej dwa, bardzo intensywne tygodnie. Członkowie obsady przechodzą razem z nim przez cały film – tak, jak w teatrze. Pracują z dekoracjami i rekwizytami. Uczą się. Uczy się także sam reżyser. Próby dla Lumeta są święte. Nic nie może ich przerwać. – Dzięki temu dobrze poznaliśmy naszych partnerów z planu na długo przed tym, zanim się na nim stawiliśmy – wspomina Ethan Hawke. – Uczestniczyliśmy w procesie twórczym i podejmowaniu ważnych decyzji, jeszcze zanim padł pierwszy klaps – podkreśla. Przygotowanie to klucz do sukcesu dzieł Lumeta.

Nie tylko aktorzy pozostają pod wrażeniem współpracy z Lumetem. Również jego ekipa nie może wyjść z podziwu dla sposobu w jaki podejmuje on decyzje, jasności tego procesu, a także szybkości, z jaką realizuje zdjęcia.

Chris Newman, dźwiękowiec, który po raz pierwszy pracował z Lumetem w 1983 roku na planie filmu "Daniel" wspomina, jak Lumet zdążył przed lunchem nakręcić najpierw scenę z 10 tysiącami statystów i sześcioma kamerami, a następnie kolejną, z 3 tysiącami statystów i trzema kamerami. To standard dla produkcji tego niezwykłego filmowca.

- Wszyscy są zdumieni tempem Sidneya. Na planie buduje ono wręcz elektryzującą atmosferę – tłumaczy Hawke. – Lubię to. Choć przyzwyczajenie się do tego zabiera kilka dni – dodaje. Philip Seymour Hoffman przystosował się od razu do tej szybkości. – Gdy tylko zrozumiesz ten rytm, poddajesz się mu i podążasz za nim. Nie odnosisz wówczas wrażenia, że tempo jest szalone. W jakiś sposób nigdy nie czujesz się poganiany. Wiesz, że gdy znajdujesz się na planie, kamera pójdzie w ruch – mówi. – Pracowałem z nim 32 lata temu. Dziś pracuje równie szybko, jak wtedy. Nie zmienił się – zdradza Albert Finney.

Błyskawiczne tempo pracy Lumeta wymusiło zatrudnienie 24-godzinnej ekipy konstrukcyjnej, która musiała nadążać za błyskawicznymi zmianami dekoracji. – Najbardziej skomplikowane było zbudowanie pubu Mooney's – restauracji i baru, w którym rozgrywa się wiele kluczowych dla fabuły scen – mówi Chris Nowak, scenograf, który przygotował m.in. projekty wnętrz sklepu jubilerskiego, biura Andy'ego, a także mieszkania Andy'ego, Hanka, jego byłej żony i córki, a także złodzieja Bobby'ego. Wizualną stronę filmu opracował operator Ron Fortunato, który pracował już z Lumetem przy takich produkcjach, jak "Find Me Guilty", "Strip Search" i wiele odcinków "100 Centre Street".

Historia w "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" przedstawiona zostaje achronologicznie i z wielu różnych perspektyw. Widzowie dowiadują się czegoś o bohaterach wtedy, kiedy i oni sami zaczynają siebie lepiej poznawać, wraz z rozwojem akcji. Zarówno Andy, jak i Hank marzą o lepszym i wygodniejszym życiu. Hank nie płaci alimentów i ledwo wiąże koniec z końcem. Andy koncentruje się na nabywaniu nowych dóbr materialnych, licząc na to, że to uratuje rozpadające się małżeństwo. Tak, jak wielu tonących w długach, obydwaj marzą o tym, by pozbyć się zmartwień finansowych i stać się wolnymi ludźmi. Marzenia te są typowe i jak najbardziej normalne, ale tego samego nie można powiedzieć o sposobie, w jaki bohaterowie chcą je zrealizować.

Pierwsza błędna decyzja zapoczątkowuje łańcuch tragicznych wydarzeń. Pętla coraz bardziej się zacieśnia. Bohaterowie coraz szybciej tracą kontrolę nad swoim losem. Nie ma odwrotu. – Wszystko może zmienić się w ciągu sekundy. W życiu (i w melodramacie), jedyną rzeczą, której nie wiemy jest to, co zaraz się stanie – zauważa Albert Finney. - Widz czuje, że ta rodzina nie stanowi jedności. Z tego powodu bracia czują się bezkarni – przedstawia swoją interpretację Hoffman. – Czy to będzie miało jakieś znaczenie? Na pewno nie dla rodziców. Otrzymają przecież ubezpieczenie. Nic im się nie stanie... aż do momentu, gdy idealny plan legnie w gruzach. Z całą swoją intensywnością i pewnym szaleństwem, jest to bardzo prawdziwa i wiarygodna historia. O takich rodzinach czyta się w prasie, słyszy w mediach. Takie rodziny spotkać można na całym świecie. Brat przeciwko bratu. Ojciec przeciwko synowi. Tragiczne, tak, ale takie rzeczy mają miejsce częściej, niż nam się zdaje – dodaje.

Sidney Lumet wychodzi od "zbrodni doskonałej" i pokazuje całą machinę, która rozpada się z powodu ludzkiej niedoskonałości i słabości.

Film "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" nakręcony został latem 2006 roku. Zdjęcia zrealizowano w różnych dzielnicach Nowego Jorku, w tym na Manhattanie. Później ekipa przeniosła się do Hell Gate Studios w Astorii.

Obsada

Philip Seymour Hoffman (Andy)

W roli Andy'ego na ekranie podziwiamy Philipa Seymoura Hoffmana, niezapomnianego odtwórcę nagrodzonej Oscarem tytułowej kreacji w dramacie "Capote", który współprodukował przez swoją firmę Cooper's Town Productions. Rola legendarnego pisarza przyniosła aktorowi również szereg innych nagród i wyróżnień, w tym statuetkę Złotego Globu oraz nagrodę Amerykańskiej Gildii Aktorów Ekranowych. Swoje laury przyznało gwiazdorowi 18 różnych stowarzyszeń krytyków filmowych. W tym samym roku, tj. 2006, Hoffman otrzymał także inne trofea, w tym statuetkę Emmy, za kreację w serialu telewizji HBO "Empire Falls", w którym zagrał u boku takich gwiazd, jak Paul Newman, Joanne Woodward i Robin Wright Penn.

Jego filmografia zawiera również szereg innych tytułów, które zapadły widzom w pamięć, w tym "Wzgórze nadziei", "Nadchodzi Polly", "Hazardzistę", "Happiness", "Magnolię", "Czerwonego smoka", "Lewego sercowego", "25. godzinę"... Wśród jego najnowszych osiągnięć artystycznych znajdują się role w filmach "Wojna Charliego Wilsona", "The Savages" i "Synecdoche, New York". Pojawia się zarówno w komercyjnych produkcjach (jak np. "Mission: Impossible 3"), jak i dziełach niezależnych.

Związany jest nie tylko z kinem. To również mistrz teatru. Jest dyrektorem artystycznym i członkiem Labyrinth Theater Company. W swoim dorobku ma szereg wybitnych kreacji scenicznych: "Long Day’s Journey Into Night" (nominacja do nagród Tony i Drama Desk Award), "The Seagull", "True West" (nominacje do Tony i Drama Desk Award, statuetka Outer Critics Circle Award), "Defying Gravity", "The Merchant of Venice", "Shopping and Fucking" i "The Author’s Voice".

Wielokrotnie na scenie stawał również jako reżyser. Amerykanie i Brytyjczycy (w trakcie festiwalu w Edynburgu oraz na scenach teatrów londyńskich) mogli podziwiać takie jego spektakle, jak "The Last Days of Judas Iscariot", "In Arabia We’d All Be Kings", "Jesus Hopped The ‘A’ Train" (wszystkie oparte na dramatach Stephena Adly'ego Guirgisa).

Ethan Hawke (Hank)

Za rolę w "Dniu próby" uzyskał nominację do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Kolejną nominację do statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej przyniósł mu scenariusz do filmu "Przed zachodem słońca", który napisał razem z Richardem Linklaterem oraz July Delpy. Pomimo młodego wieku, cieszy się uznaniem zarówno jako aktor, pisarz, scenarzysta, jak i reżyser.

Na ekranie zadebiutował w 1985 roku w filmie science fiction "Explorers". Miał wówczas zaledwie 14 lat. W swoim dorobku filmowym ma m.in. udział w takich głośnych filmach, jak "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", "Alive. Dramat w Andach", "Przed wschodem słońca", "Gattaca – Szok przyszłości", "Wielkie nadzieje", "Dzień próby" i wielu innych.

Jako reżyser zadebiutował w 2001 roku filmem "Chelsea Walls", którego akcja rozgrywa się w ciągu jednego dnia w słynnym nowojorskim hotelu. W obsadzie znaleźli się m.in. Uma Thurman, Kris Kristofferson, Rosario Dawson, Natasha Richardson i Steve Zahn. W swoim reżyserskim dorobku Hawke ma również krótkometrażówkę "Straight To One" – o młodej, zakochanej parze, a także pełnometrażowy obraz "The Hottest State", do którego napisał również scenariusz według własnego utworu literackiego, który został bardzo dobrze przyjęty przez recenzentów.

Z powodzeniem Ethan Hawke radzi sobie na scenie. W swoim dorobku scenicznym ma m.in. udział w "Mewie" w National Actors Theater oraz "Sophistry" Jonathana Marca Shermana. Regularnie pojawiał się w sztuce "Buried Child" Sama Sheparda w reżyserii Gary'ego Sinise na deskach Steppenwolf Theater Company w Chicago. W Lincoln Center Theatre grał u boku Kevina Kline'a w "Henryku IV". Głośno było o jego występie w sztuce "Hurlyburly" o Hollywood i tych, którzy marzą, by się tam znaleźć. Praca sceniczna ("Hurlyburly") przyniosła mu z kolei statuetki Lucille Lortel Award oraz Drama League Award.

Marisa Tomei (Gina)

Kolejna gwiazda filmu "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" to Marisa Tomei, laureatka Oscara za najlepszą kreację drugoplanową w filmie "Mój kuzyn Vinny". Najlepiej znana jest z repertuaru komediowego, aczkolwiek kreacja w "Za drzwiami sypialni" pokazała, iż jest równie utalentowaną aktorką dramatyczną (rola przyniosła jej nominację do statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej).

Filmografia Marisy Tomei zawiera m.in. takie pozycje, jak "War Inc", "Gang Dzikich Wieprzy", "Factotum", "Czego pragną kobiety", "Aleja snajperów", "Zawód: Dziennikarz", "Guru", "Chaplin" i wiele innych. Równie bogata jest jej biografia teatralna. Do jej najsłynniejszych występów należy gra u boku Ala Pacino i Dianne Wiest w broadwayowskiej inscenizacji "Salome" Oscara Wilde'a. Grała również w "We Won't Pay! We Won't Pay!" Dario Fo, "Waiting for Lefty" Clifforda Odeta i wielu innych. Gdy nie pracuje przed kamerą, to właśnie deskom scenicznym poświęca swój czas. Jest członkinią Naked Angels Theater Company w Nowym Jorku.

Albert Finney (Charles)

Jeden z najwybitniejszych hollywoodzkich aktorów ekranowych i scenicznych, pięciokrotnie nominowany do Oscara. Utalentowany producent i reżyser. Doskonale znany widzom z występów w takich produkcjach, jak "Tom Jones", "Morderstwo w Orient Expressie", "The Dresser And Under The Volcano" oraz "Erin Brokovich". W sumie ma za sobą udział w kilkudziesięciu filmach, spośród których część zapisała się już w historii kina.

Jego talent dostrzegła nie tylko Amerykańska Akademia Filmowa, ale i dziennikarze przyznające statuetki Złotego Globu. Kreacja Winstona Churchilla w realizacji HBO "The Gathering Storm" przyniosła mu nie tylko to wyróżnienie, ale i statuetkę Emmy. Finney może się również poszczycić nagrodami Tony za role w sztukach "Luther" oraz "A Day in the Death of Joe Egg".

Urodził się i wychował w miejscowości Salford w hrabstwie Lancashire w Anglii. Tajniki sztuki aktorskiej zgłębiał w Królewskiej Akademii Sztuk Dramatycznych. Na scenie po raz pierwszy stanął jako 20-latek. Od razu zagrał w inscenizacji "Juliusza Cezara". Do dziś zagrał w ponad 50 sztukach, przedstawianych na najsłynniejszych scenach w Londynie, a także w innych teatrach w Wielkiej Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych.

Na ekranie Finney debiutował u boku Laurence'a Oliviera w filmie "The Entertainer". U boku Audrey Hepburn można go było zobaczyć w filmie "Two For The Road". Chętnie przyjmuje role zarówno na dużym, jak i na małym ekranie. Znakomite kreacje stworzył m.in. w serialu "Karaoke" i "Cold Lazarus". Nie zabrakło go również w filmie telewizyjnym "The Image". W Jana Pawła II wcielił się w obrazie "Papież Jan Paweł II".

W 1965 roku razem z Michaelem Medwinem założył firmę Memorial Films, w której pełni funkcje reżysera i producenta.

Praca na planie "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" to jego kolejne spotkanie z Lumetem. Wcześniej pracowali razem przy "Morderstwie w Orient Expressie".

Rosemary Harris (Nanette)

Rosemary Harris to wybitna aktorka sceniczna i telewizyjna, która na swoim koncie ma również niezmiernie ciekawe kreacje filmowe. Jedna z nich – w obrazie "Tom and Viv" przyniosła jej nominację do statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej. Praca teatralna przyniosła jej pięć nagród Drama Desk. Wielokrotnie była nominowana do statuetki Tony. Wyróżnienie to zdobyła dzięki roli Eleanor w inscenizacji "A Lion In Winter". Praca w telewizji z kolei przyniosła jej statuetkę Złotego Globu za kreację Berty Palitz Weiss w miniserialu "Holocaust". Z kolei za rolę George Sand w produkcji "Notorious Woman" otrzymała Emmy.

Wśród innych dokonań Rosemary Harris wymienić należy takie filmy, jak: "Being Julia", "Sunshine", "The Ploughman’s Lunch", "A Flea In Her Ear" i "Shiralee", a także produkcje telewizyjne: "Belonging", "Death of A Salesman", "Strange Interlude" i "To The Lighthouse". Młodsi widzowie mogą ją kojarzyć jako ciotkę May w filmach o przygodach Spidermana.

Urodziła się w Wielkiej Brytanii i dorastała w Indiach. Po ukończeniu nauki w Królewskiej Akademii Sztuk Dramatycznych zaczęła pracować na scenie i przed kamerą – zarówno w Anglii, jak i w Stanach Zjednoczonych. Zaczynała od ról w takich spektaklach, jak "The Heiress", "Climate of Eden" i "The Seven Year Itch". W telewizji pojawiała się w "Studio One" i "Alfred Hitchcock Przedstawia". Grała u boku największych – m.in. Petera O’Toole, Richarda Burtona, Johna Gielguda, Laurence'a Oliviera.

Dziś nie tylko gra, ale i wykłada na uniwersytecie oxfordzkim. Jest żoną pisarza Johna Ehle. Ich córka - Jennifer Ehle – również jest aktorką.

Brian F. O'Byrne (Bobby)

Irlandzki aktor Brian F. O’Byrne równie dobrze czuje się na scenie, jak i przed kamerą. Można go było oglądać m.in. w takich filmach, jak "Za wszelką cenę", "Bandits", "The Grey Zone". Jeszcze częściej można podziwiać go na deskach teatralnych. Grał m.in. w off-broadwayowskich inscenizacjach "Bug" i "No Reservations". Ciekawe role stworzył również w telewizji – w tym w produkcjach: "Blackwater Lightship", "Oz" i "Law & Order: SVU". Czterokrotnie był nominowany do nagrody Tony – statuetkę otrzymał za kreację morderczego pedofila w sztuce "Frozen".

Michael Shannon (Dex)

Michael Shannon dorastał w Lexington, Kentucky. Pracę zawodową rozpoczął na scenach Chicago. Przez lata do współpracy zapraszały go takie teatry, jak Illinois Theatre Center, Steppenwolf, The Next Lab i A Red Orchid Theatre. W końcu postanowił spróbować też swoich sił w Londynie, gdzie przez rok grał na scenach West Endu.

Jednak scena to nie jedyny jego żywioł. Od początku swojej przygody z aktorstwem występował przed kamerą – zarówno telewizyjną, jak i kinową. U Olivera Stone'a zagrał w "World Trade Center". Michael Bay zaprosił go do udziału w filmie "Bad Boys II". Zresztą to jeden z ulubionych aktorów producenta Jerry'ego Bruckheimera, który zaprosił go również do "Pearl Harbor". W swoim filmowym dorobku Michael ma również takie filmy, jak "8. mila", "Lucky You", "Vanilla Sky".

Amy Ryan (Martha)

Amy Ryan z miesiąca na miesiąc staje się coraz większą gwiazdą. Ben Affleck powierzył jej kreację w "Gdzie jesteś Amando", Peter Hedges dał jej z kolei rolę w filmie "Dan in Real Life", gdzie zagrała u boku Steve'a Carella. Chętnie gra w produkcjach ambitnych, niezależnych. Widzowie mogą ją kojarzyć z festiwalowego hitu – "Keane" Lodge'a Kerrigana, a także z filmów "The Missing Person" oraz "Bob Funk". Wśród głośniejszych produkcji z jej udziałem należy wymienić "Capote" Benneta Millera, także bardziej komercyjne przedsięwzięcia – w tym "Wojnę światów" Stevena Spielberga.

Z powodzeniem Amy Ryan radzi sobie również na deskach teatralnych. W 2000 roku uzyskała nominację do statuetki Tony za kreację w inscenizacji dramatu "Wujaszek Wania". Grała też w "Tramwaju zwanym pożądaniem" w reżyserii Eda Halla. Neil La Bute zaprosił ją do londyńskiej produkcji "The Distance from Here".

Ryan jest też dużo w telewizji. W swoim dorobku ma ponad 30 gościnnych występów w najpopularniejszych amerykańskich serialach i programach. Ta urodzona w Queens w Nowym Jorku aktorka uchodzi za jedną z najbardziej obiecujących twarzy w Hollywood.

Streszczenie

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Charles i Nanette Hansonowie (Albert Finney i Rosemary Harris) wiodą niczym nie wyróżniające się życie typowej podmiejskiej rodziny z klasy średniej. Mają trójkę dorosłych już dzieci: Andy'ego (Philip Seymour Hoffman), Hanka (Ethan Hawke) i Katherine (Arija Bareikis). Od lat prowadzą niewielki jubilerski sklepik przy lokalnym centrum handlowym. Kochają się, choć nie zawsze dogadują się ze swoimi synami, którzy mają własne problemy.

Andy to boss w korporacji, niezbyt urodziwy, ale za to diabelnie inteligentny. Natomiast Hank to przystojny rozwodnik. W ich życiu coś się dawno popsuło i poplątało. Andy nie potrafi poradzić sobie z kłopotami finansowymi, a przede wszystkim z narkotykami. Jego małżeństwo z Giną (Marisa Tomei) stoi na krawędzi przepaści i przechodzi poważny kryzys. Hank, młodszy z braci, nie potrafi podjąć żadnej wiążącej decyzji. Nie ma grosza przy duszy, a swoje smutki zatapia w kieliszku w pobliskim pubie.

Pewnego dnia w głowie Andy'ego rodzi się przebiegły, "doskonały" plan. Wpada na pomysł jak szybko i bezboleśnie zdobyć pieniądze, tak bardzo potrzebne zarówno jemu samemu, jak i jego bratu. Kusi Hanka, zwodzi, nie zdradza szczegółów do momentu, aż otrzymuje od niego deklarację, z której ten nie będzie się mógł już wycofać.

Hank, choć z oporami, zgadza się na robotę – napadnie na sklepik rodziców. Jednak boi się zrobić to samodzielnie. Nakłania więc do pomocy drobnego złodziejaszka Bobby'ego (Brian F. O'Byrne). W dniu skoku, z samego rana, odbiera go z umówionego miejsca. Nie przewidział jednak, iż Bobby weźmie ze sobą broń. Sam, w ostatniej chwili tchórzy. Zostaje w samochodzie, gdy nagle słyszy strzały. Przez szybę wypada z hukiem zakrwawiony Bobby. Umiera.

Nanette trafia w ciężkim stanie do szpitala. Charles, zniechęcony opieszałością policji, rozpoczyna własne śledztwo i powoli zaczyna łączyć fakty. Nie wie jeszcze, że za tragedię odpowiadają jego własne dzieci. Andy i Hank desperacko próbują znaleźć wyjście z sytuacji, ale jeszcze bardziej się pogrążają. Ale nie tylko oni są tu grzesznikami. Wszyscy są winni. A dla wszystkich grzeszników, tak, jak mówi irlandzki toast, lepiej, by trafili do nieba na pół godziny przed tym, jak o ich śmierci dowie się diabeł.

Synopis

Jak w łatwy sposób zdobyć wielkie pieniądze? Nic prostszego: napaść na sklep jubilerski rodziców. Ich straty pokryje ubezpieczenie. Zaprzyjaźniony paser opchnie łup. Wszyscy będą szczęśliwi.

Ale planów idealnych nie ma, szczególnie gdy pojawia się broń i padają strzały. Przekonują się o tym dwaj bracia. Mieli zacząć normalnie żyć. Jedna szybka akcja miała zakończyć ich wszystkie kłopoty. Ale matka zostaje poważnie ranna i trafia do szpitala, a ojca ogarnia pragnienie zemsty. Nie wie, że ściga własnych synów.

Sidney Lumet, mistrz dogłębnie znający ludzką psychikę, przedstawia thriller o rodzinie, która musi stawić czoła swojemu największemu wrogowi: samej sobie.

Twórcy

Sidney Lumet (scenariusz/reżyseria)

Jeden z najwybitniejszych współczesnych reżyserów. Dzieła Sidneya Lumeta zdobyły kilkadziesiąt nominacji do Oscara. Sam twórca był nominowany jako najlepszy reżyser m.in. za takie dzieła, jak "12 gniewnych ludzi", "Pieskie popołudnie", "Sieć" i "Werdykt". W 2005 roku artysta otrzymał honorowego Oscara za "zasługi wobec świata kina". A to tylko część z wyróżnień i nagród, którymi może się poszczycić. Lumet otrzymywał statuetki Gildii Reżyserów, Złote Globy, statuetki przyznawane przez krytyków.

Zanim zaczął reżyserować i pisać scenariusze, grał. Po raz pierwszy na scenie wystąpił już w wieku... 2 lat. Gdy miał 17 lat, dołączył do amerykańskiej armii. Po odbyciu służby powrócił do artystycznego życia. Pracował w nowojorskich teatrach i telewizji. W latach 50. minionego wieku, złotej dekadzie telewizji, wyreżyserował ponad 250 widowisk, spośród których wiele transmitowano na żywo. Jego dzieła zapisały się na kartach historii małego ekranu. Był odpowiedzialny m.in. za takie tytuły, jak "Danger", "You Are There", "Mama", "Kraft Television Theatre", "The Alcoa Hour", "Goodyear TV Playhouse", "Studio One", "Omnibus", "Playhouse 90", "The Sacco & Vanzetti Story" i "The Iceman Cometh".

Jako reżyser kinowy zadebiutował w 1957 roku. Jego dzieło – "12 gniewnych ludzi" – stało się wydarzeniem. Posypały się nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej, w tym nominacje dla najlepszego filmu i za najlepszą reżyserię. Był to pierwszy, ale nie jedyny obraz Lumeta, który trafił do historii ruchomego obrazu. Podobny los spotkał "Pieskie popołudnie", "Morderstwo w Orient Expressie", "Serpico", "Werdykt" i wiele innych.

W filmach reżyserowanych przez Lumeta grali najwięksi aktorzy sceniczni i filmowi: Henry Fonda, Martin Balsam, Lee J. Cobb, E.G. Marshall i Jack Klugman, Marlon Brando, Katharine Hepburn, Paul Newman, Jane Fonda, Simone Signoret, Ingrid Bergman, Al Pacino, Richard Burton, Sean Connery, William Holden, Peter Finch, Faye Dunaway i Sharon Stone, czy, niedawno Vin Diesel.

Gdy nie pracuje na planie, pisuje. Jego książka "Making Movies" uchodzi za jedną z ciekawszych i najbardziej przejrzystych pozycji opowiadających o przemyśle filmowym.

Kelly Masterson (scenariusz)

Dramaturg i scenarzysta Kelly Masterson na co dzień trzyma się z dala od zgiełku Hollywood i pracuje w New Jersey. Od 15 lat jego utwory wystawiane są na deskach teatralnych w całych Stanach Zjednoczonych. W samym Nowym Jorku przygotowano inscenizacje takich jego dramatów, jak "Touch", "Against the Rising Sea", "Armageddon North Dakota" i "The Word is Out". Na deskach teatrów w Los Angeles wystawiano natomiast inne jego prace: "Into the Light", "Dare Not Speak Its Name", czy "Against the Rising Sea". "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" to jego pierwszy scenariusz oryginalny.

Ron Fortunato (zdjęcia)

Współpraca Rona Fortunato i Sidneya Lumeta rozpoczęła się niemal dekadę temu przy serialu "100 Centre Street". Później spotkali się na planach takich produkcji, jak "Strip Search", "Rachel" i "Find Me Guilty".

Jako operator Fortunato zadebiutował w 1992 roku filmem "Fathers & Sons" z Jeffem Goldblumem. W swoim dorobku ma wiele niezwykłych projektów, w tym głośne "Nic doustnie" i "Basquiat". Realizuje zdjęcia zarówno na potrzeby kina, jak i telewizji (m.in. "Brotherhood" and "Wonderland").

Christopher Nowak (scenografia)

Christopher Nowak dorastał w Teksasie. Zanim dostał się do Yale School of Drama, uczył się architektury na stanowym uniwersytecie. Pracę zawodową rozpoczął w Nowym Jorku – przez cztery lata pracował dla teatrów w całej metropolii. W 1980 roku związał się z programem "Saturday Night Live". Rok później zadebiutował jako scenograf filmu "Fort Apache The Bronx". W końcu zlecenia filmowe zaczął przyjmować regularnie, zajmując się scenografią i dekoracją wnętrz. Pracował m.in. przy obrazach "Coming To America", "Parenthood", "Zielona karta", "Ace Ventura", "Z archiwum X", "Bullet" i wielu innych.

W 2000 roku Sidney Lumet zaprosił go do przygotowania scenografii do serialu "100 Centre Street". Później spotkali się na planach takich produkcji, jak "Strip Search", "Thought Crimes" oraz "Find Me Guilty".

Tina Nigro (kostiumy)

Tina Nigro to absolwentka Fashion Institute of Technology (FIT) w Nowym Jorku. Przez lata pracowała jako projektantka mody. Ostatecznie jednak pochłonęła ją praca w telewizji i kinie.

Swoją przygodę z ekranem rozpoczęła od współpracy z siecią telewizyjną NBC i serialu "Homicide: Life on the Street". Później podpisała umowy na przygotowanie kostiumów do seriali "Oz", "The Jury" i "Bedford Diaries".

Przed "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" z Sidneyem Lumetem zrealizowała projekty: "Find Me Guilty", "Strip Search" i "Thought Crimes".

Tom Swartwout (montaż)

Tom Swartwout, absolwent Cornell University, swoją pracę zawodową rozpoczynał pod okiem legendarnego montażysty Sama O’Steena.

Po raz pierwszy z Sidneyem Lumetem zetknął się, jeszcze jako asystent montażysty, przy filmie "Night Falls on Manhattan". Później zmontował dla reżysera takie dzieła, jak "Critical Care", "Gloria" i "Find Me Guilty" oraz "100 Centre Street" i "Strip Search".

Wśród jego najgłośniejszych dokonań ostatnich lat jest montaż dokumentu "Artic Rush" o efekcie cieplarnianym, zrealizowanym na zamówienie "New York Times" i kanadyjskiej telewizji.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…