Gene Barry i Ann Robinson znajdują się pośród ludzi zwabionych do miejsca upadku tajemniczego „meteorytu”. Niestety, pasażerowie międzyplanetarnego bolidu nie byli pokojowo nastawieni. Podbój Ziemi właśnie się rozpoczął, a pojazdy Marsjan - unoszące się w powietrzu narzędzia zagłady o „łabędzich” kształtach, równie piękne co i przerażające, wyruszyły, by szerzyć zniszczenie.
Generalnie obcy chłopcy mogli popielić cały świat wraz z jego mieszkańcami, ale gdy ucierpiał witraż kościoła… ooo … żarty się skończyły.