Pan Hublot żyje w świecie, którego strukturą są mechaniczne elementy będące budulcem wszystkiego wokół na zwierzętach kończąc. Te postindustrialne środowisko opiera się na recyklingu, dzięki któremu świat dalej istnieje i rozwija się. Natura całkowicie zginęła, ale "ludzkie" uczucia wciąż są obecne...
Simple story. Zwykła przyjaźń nieco cichego człowieka z psem. Sympatyczna i tyle, nic głębszego. Natomiast grafika znakomita. 7+/10