W miejscowej piekarni 12-letni Tomek bierze "na krechę" dwa bochenki chleba. Zapłaci później. Ekspedientka nie protestuje, spokojnie zapisuje w zeszycie wydany towar. Rezolutny i sympatyczny chłopiec jest znany w okolicy, często robi zakupy na kredyt, ima się różnych zajęć w pobliskich sklepach, zakładach. Tu zamiecie, tam posprząta, a jak spadnie śnieg, też będzie co odgarniać. Na brak drobnych prac za parę groszy nie może narzekać. Tomek Wojciechowski, który jest bohaterem dokumentu, na swoich wątłych ramionach dźwiga cały ciężar opieki nad rodziną.