Filmy miłość, hinduizm, bramin

Nominowany do Oscara kanadyjski film, wyreżyserowany przez urodzoną w Indiach reżyserkę Deepę Mehtę, porusza tematykę hinduskiej obyczajowości, a szczególnie życia wdów po śmierci mężów oraz aranżowanych małżeństw małych dziewczynek i starszych mężczyzn. Chociaż akcja filmu ulokowana została w 1938 roku, to właściwie do dzisiaj w Indiach takie śluby są normą. Co gorsza, gdy umiera małżonek, wdowa, niezależnie od wieku, zgodnie z zasadami religii i obyczajem winna spędzić resztę życia w aśramie dla wdów. W tej formie przytułku ma pokutować za swoje grzechy z poprzedniego życia, które – wg wierzeń – wpłynęły na śmierć męża.

Mała wioska w Indiach. Kochające się małżeństwo braminów - Swami (Manoj Bajpai) i Radha (Juhi Chawla), od wielu lat prosi Boga o dziecko. Po dziesięciu latach w końcu na świat przychodzi ich syn Anand. Swami i Radha, choć ze smutkiem, ale postanawiają opuścić rodzinną wioskę i przenieść się do Bombaju, aby dać Anandowi szansę na lepsze życie. Jak poradzą sobie sami w wielkim i głośnym mieście, z niewielkimi zarobkami i brakiem znajomości? Kiedy wszystko jakoś powoli zaczyna się układać, jak grom z nieba spada na rodzinę kolejny problem - choroba Radhy...

Bombaj. Taksówkarz Ballu (Arshad Warsi) należy do rodziny tamilskich braminów Shastri. Jego kłótnie z surowym ojcem łagodzi zwykle łagodna matka (Sulabha Arya) i urocza siostra Paro (Priya Gill). Chłopak wciąż marzy aby osiągnąć sukces i powszechny szacunek. Pewnego dnia do jego taksówki wchodzi chrześcijanin Rahul (Chandrachur Singh), wychowywany przez dziadka milionera pragnie zaznać prawdziwego życia. Obaj młodzieńcy zaprzyjaźniają się i po szczerej rozmowie postanawiają zamienić się rolami. Rahul zostaje zwykłym taksówkarzem i zakochuje się w Paro, a Ballu zabiera się za rządzenie w firmie...

Trwająca od dekady wielka susza prześladuje mieszkańców pewnej krainy. Zgromadzenie braminów od dawna próbuje wybłagać deszcz u boga Indry (Amitabh Bachchan). Pewnego dnia w to przeklęte miejsce przyjeżdża wędrowna trupa aktorska. Główny kapłan Paravasu (Jackie Shroff) zgadza się na wystawienie sztuki na cześć Indry, chcąc wykorzystać każdą szansę przebłagania boga. Do aktorów pragnie dołączyć młodszy brat kapłana, Arvasu (Milind Soman), ale dla Paravasu byłaby to hańba.