Nuda nuda i jeszcze raz nuda – Takiego gniota, to nie oglądałem w ostatnim czasiee, sama fabuła nic nowego, widziane w paru innych filmach, najceściej francuskich, film wogóle nie jest śmieszny, cały film tylko ratuje Jacek Borusiński, zagrał idiote i to mu się udało. Słyszałem zachwyty nad panią Kataryzn Figurą, nic rewelacyjnego, jak zwykle. Pan Frycz, to już nic do tego filmu nie włożył a panu Tomaszowi Kotowi dziwię sie że taką rolę wogóle przyjoł. Film to strata czasu, dobrze, że nie byłem na tym w kinie kiedy go tak reklamowali i chwalili, bo bym stracił 30 zeta, a tak z wypozyczalni jestem tylko 10 do tyłu. Aż się boję wypozyczyć "Ile waży koń trojanski" pana Machulskiego, choć na tym panu jeszcze się nie zawiodłem. STRATA CZASU
Krótka instrukcja wrzucenia sobie wirusa.
Pamietaj, że tylko legalne i rekomendowane uaktualnienia, dają gwarancje poprawnego działania
Proszę czekać…