Młody inżynier Zotow zostaje wyznaczony na kierownika budowy odcinka magistrali kolejowej w tajdze. Niezbyt serdecznie przyjmują nowego szefa robotnicy gnieżdżący się w przekopconej, ciemnej ziemiance. Lecz nastąpił dzień, kiedy budowniczowie zasiedlili własnoręcznie zbudowany dom, a u Zotowa zdarzyło się podwójne święto, gdyż przyjechała jego narzeczona. I znów nastały dni powszednie i znowu chłodny barak wypełniony, przyjechała nowa ekipa budowniczych...